Zdzisław Bujas
Gościem Radia Łódź był Zdzisław Bujas, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. W programie “Gość Po 8” rozmawiała z nim Dorota Matyjasik.
Nazwa | Plik | Autor |
– brak tytułu – | video (m4v) video (webmv) video (webmv_hd) video (m4v_hd) | |
– brak tytułu – | audio (m4a) audio (oga) |
– W województwie łódzkim pielęgniarki nie planują w najbliższym czasie strajków – zapewnia szef regionu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Negocjacje z dyrekcjami placówek medycznych trwają, a spory zbiorowe są tymczasowo zawieszone. – Wszyscy wspieramy protestujące pielęgniarki w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka – mówi Zdzisław Bujas.- Proszę sobie wyobrazić dwudziestu małych szkrabów,które są chore. Jedna pielęgniarka oprócz świadczeń medycznych, które musi wykonać, pielęgnacyjnych, musi być i psychologiem, i matką, i ojcem. To jest w ogóle absurd. Więc, jeżeli coś takiego zdarza się wCentrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, pani dyrektor, trzeba się głęboko zastanowić nad tym co państwo tam wyprawiacie – apelujeprzewodniczącyOgólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Jak podkreślił gość Radia Łódź, problem braku pielęgniarek dotyczy całej Polski. Coraz mniej osób chce pracować w tym zawodzie. Powodem są przede wszystkim niskie płace i trudne warunki pracy. – Mamy jeden z najniższych wskaźników przeliczeniowych na tysiąc mieszkańców. To jest 5,2 – 5,4 pielęgniarki. Nie porównuję do Szwajcarii, gdzie jest 16 -17 pielęgniarek na tysiąc mieszkańców. Także Szwecji, Dani, ale i Czech, gdzie jest 12 – wyliczaZdzisław Bujas.
Obiecane podwyżki 400 zł brutto przez poprzedni rząd w regionie łódzkim zostały wypłacone.