Pomnik Lecha Kaczyńskiego w Łodzi. Pomysł budzi skrajne emocje
Pomysł, aby w Łodzi wybudować pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego budzi skrajne emocje. Swój sprzeciw już zgłaszają niektórzy radni Platformy Obywatelskiej.

– Proponując budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego nie chcemy budzić niepotrzebnych emocji – zapewnia Piotr Adamczyk, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Jak podkreśla, pomnik miałby powstać nie z pieniędzy miasta, ale ze zbiórki publicznej. – Projekt ten nie powinien wywoływać żadnych zbędnych emocji. Chcemy, żeby pomnik był sfinansowany z dobrowolnych składek łodzian. Był to prezydent Polski i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że chcemy go upamiętnić – wyjaśnia Adamczyk.
W łódzkiej Radzie Miejskiej już pojawiły się głosy przeciwko budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Zdaniem radnego PO Pawła Bliźniuka miasto ma ważniejsze sprawy, nad którymi teraz powinno się pochylić. – Dla mnie to zupełnie niezrozumiała inicjatywa. Myślę, że Łódź ma większe problemy. Rada Miejska nie powinna zajmować się takimi sprawami. Moim zdaniem to początek kampanii PiS do Parlamentu Europejskiego – ocenia.
PiS proponuje również, żeby cześć placu Komuny Paryskiej, gdzie miałby stanąć postument, nazwać skwerem Lecha Kaczyńskiego. Sprawą mają zająć się radni na kolejnej sesji.
Czytaj także: Radni PiS: w Łodzi powinien powstać pomnik prezydenta Kaczyńskiego
Trzeba być zalogowanym na stronie, by zagłosować w naszej sondzie