Czy Bałtyk podzieli losy Kina Polonia?
Jeszcze tylko do września będzie można oglądać filmy w łódzkim kinie Bałtyk. Nadal nie ma jednak pomysłu, jak zagospodarować budynek przy Narutowicza, tuż po ostatnim seansie.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Tomasz Jagiełło, dyrektor generalny Heliosa, podkreśla, że problemem dla dalszego funkcjonowania Bałtyku stały się przede wszystkim kwestie finansowe. – Decyzja o zamknięciu Bałtyku podyktowana byławzględami ekonomicznymi. Czas wielkich, tradycyjnych, komercyjnych kin, nie tylko w Łodzi, ale i w całej Polsce, minął nieodwołalnie. Kino tradycyjne nie ma szans z multipleksami – tłumaczy.
Jagiełlo dodaje również, że do tej pory Urząd Marszałkowski, który jest dysponentem Bałtyku, nie podjął decyzji, co do formy jego dalszego funkcjonowania. – Klucz do tego, żeby Bałtyk przetrwał leży w rękach Urzędu Marszałkowskiego. W każdej chwili może od nas Bałtyk przejąć i kontynuować dowolną działalność. Również kinową. Mam nadzieję, że nie stanie się to, co z Kinem Polonia. Wiele lat walczyliśmy o pomysł na to miejsce. Kino zostało zamknięte. Tak nie musi się stać z Bałtykiem.
Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego nie przedstawili nam komentarza w tej sprawie.
Ostatni seans w Bałtyku ma odbyć się 2 września. Wtedy też planowana jest inauguracja nowego multipleksu Heliosa w Sukcesji.