Wojskowe śmigłowce powstaną w Łodzi? Będą miejsca pracy? Sprawdzamy
Prawie od tygodnia żyjemy dobrymi informacjami dla Łodzi. Śmigłowce dla polskiej armii ma dostarczyć konsorcjum Airbus Helicopters. Oznacza to, że jeśli maszyny przejdą pomyślnie testy, będą montowane w Łodzi. Duże nadzieje wzbudzały też nieoficjalne informacje dotyczące utworzenie w Łodzi przez francuzów ponad 1000 nowych miejsc pracy. Czy tak rzeczywiście będzie?

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
TYLKO 300 MIEJSC PRACY W ŁODZI
Według deklaracji Francuzów w Łodzi rzeczywiście ulokowana zostania nowa montownia śmigłowców dla polskiego wojska. Na początek, w fabrycekonsorcjum Airbus Helicopteres zatrudni 300 osób, będzie także współpracować z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi w Łodzi, które będą serwisować maszyny. Pracownicy łódzkich zakładów mają być przeszkoleni we Francji. -Nie zamierzamy kupować łódzkich zakładów, czy też w nie szczególnie inwestować. Będziemy z nimi współpracować, ponieważ są dla nas bardzo ważnym partnerem . Chcemy w długiej perspektywie współpracować z całym polskim przemysłem. Bardzo chwalimy sobie wieloletnią współpracę z Politechniką Łódzką. Naukowcy z tej uczelni pomogli nam zbudować helikopter X3, który jest najszybszą tego typu maszyną na świecie – mówiMówi Guillaume Faury, prezes Airbus Helicopteres.
Dodatkowo Airbus Helicopters che wybudować w Polsce fabrykę komponentów do śmigłowców. Nie znana jest jednak jej lokalizacja. Pod uwagę brane są między innymi Łódź i Radom. W nowej fabryce ma pracować 300 osób, a miałaby ona powstać do roku 2020. -Nic nie jest zagwarantowane, ale wszystko się zdarzy. Jesteśmy zdeterminowani, aby prowadzić działalność w Polsce i już właściwie prowadzimy nasze działania. Rozpoczęliśmy współpracę z uczelniami wyższymi, mamy też w Łodzi biuro projektowe, które właśnie teraz prowadzi rekrutację inżynierów. Chcemy również zbudować linie produkcyjną wirników i przekładni – zapowiadaFaury.
Na ostateczne decyzje trzeba poczekać do zakończenia majowych testów i późniejszego podpisania umowy. – Nawet prezydent zaprzeczył trochę swoim słowom z oficjalnego komunikatu mówiąc, że nie jest to taki ostateczny wybór, i że również oferta Airbus Helicopters może być odrzucona. Nie dziwię się wiec, że przedstawiciele firmy nie chcą mówić o konkretach. Tak naprawdę o jakich twardych deklaracjach, bardziej namacalnych, będziemy mogli mówić dopiero w momencie, kiedy będziemy podpisywać kontrakt na zakup tych śmigłowców. Wtedy można oczekiwać deklaracji, z których będzie można później Airbus Helicopters rozliczać – ocenia Grzegorz Sobczak, redaktor naczelny magazynu Skrzydlata Polska.
WŁADZE MIASTA BĘDĄ WALCZYĆ O FABRYKĘ
Teraz władze miasta i regionu musząmocno zabiegać o zlokalizowanie fabryki Airbusa. Obecnie nie możnabyć w stuprocentach pewnym, żE koncern wybudujeją w Łodzi. Prezesi Airbusa na każdym kroku podkreślają, że ich inwestycja ma dotyczyć całego kraju i jest obliczona na wiele, wiele lat.
Władze regionusą jednak dobrej myślii wskazująkilka propozycji potencjalnych terenów inwestycyjnych. – Dla Airbusa powinna być atrakcyjna lokalizacja związana ze Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną. Są to tereny już uzbrojone, przygotowane do inwestycji z preferencją podatkową, która zależy od ilości miejsc pracy. Rozmawiałem z prezesem Sadzyńskim, który powiedział mi, że ma gotowe portfolio i przedstawi je przy pierwszym zapytaniu w tej sprawie – mówi Witold Stępień, marszałek Łódzkiego.
Rozmowy z Airbusem jesienią we Francji prowadziła już prezydentŁodzi, która zapowiada, że jest gotowa do walki o zlokalizowanie fabrykiw naszym mieście. – Mam nadzieję, że przede wszystkim Politechnika Łódzka i specjalnie tworzone wspólnie z Airbusem kierunki, które w tej chwili kształcą młodych inżynierów, będą przesłanką, która stanie się wiodąca jeśli chodzi o realizację tej inwestycji. Inwestować można w każdym punkcie na mapie Polski. Ale jeżeli tu będzie tenzasób kadrowy to myślę, że to dobra szansa dla Łodzi, by tu fabryka powstała – ocenia Hanna Zdanowska.
EKSPERCI STUDZĄ NADZIEJE
– Co do lokalizacji w Łodzi, jest ona tak samo dobra jak każda inna. Prace, które mają być prowadzone w Polsce nie są na tyle duże, by uzasadniały jakieś takie dramatyczne rozwijanie kierunków lotniczych w szkołach średnich czy na wyższych uczelniach w regionie łódzkim – komentujeGrzegorz Sobczak, redaktor naczelny magazynu Skrzydlata Polska.
Według szefów Airbusa model obecności ich firmy w Polsce, czyli po części także w Łodzi, ma być zbliżony do zrealizowanych już projektów w Brazylii. Tam koncern zainwestował 160 milionów euro i utworzył półtora tysiąca miejsc pracy. – Tam też zakupiono pięćdziesiąt śmigłowców – wylicza Sobczak i tłumaczy: – Od momentu podpisania umowy do momentu dostarczenia pierwszego śmigłowca, minęły cztery lata. PrezesFaury twierdzi, że nauczyli się dużo podczas tego procesuuruchamiania linii montażowej w Brazylii. Dlatego w Polsce taką linię uruchomią w trakcie trzech lat. Myślę, że jest to realne. Gdyby udało się zrealizować ten projekt w najbardziej optymistycznych planach, Polska stałaby się potentatem w produkcji śmigłowców, bo mielibyśmytrzech dużych producentów u siebie. Przyznam szczerze, że nie bardzo chce mi się w to wierzyć.
W SUMIE POWSTANIE PONAD 3000 MIEJSC PRACY
Pierwsze śmigłowce w Łodzi powinny powstać za trzy lata. Ponieważ polska armia chce dysponować nimi jak najszybciej, francuski producent chce najpierw dostarczyć 25 maszyn wyprodukowanych w innych zakładach. W Polsce powstanie kolejnych 25 śmigłowców. W sumie Airbus zatrudni w Polsce 1250 osób. Przewiduje się także, że firmy partnerskie utworzą około 2000 nowych miejsc pracy. Po zakończeniu dostaw dla polskiej armii kolejne wiropłaty zostaną zmontowane w Polsce dla innych zagranicznych klientów. Takżew Łodzi zostanie zmontowanych 50 maszyn, czyli tyle, ile ma zamówić MON.