Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1.
Co do pana Sebastiana M., on przebywa na terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich, trwają bardzo intensywne konsultacje z moimi odpowiednikami, ale także z przedstawicielstwami dyplomatycznymi Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W tych dyskusjach także uczestniczy minister Radosław Sikorski, spotkał się niedawno przy okazji szczytu ONZ w Nowym Jorku z przedstawicielami ZEA, pracujemy intensywnie, żeby to było możliwe, mam nadzieję, że tak się stanie – powiedział Bodnar.
W wypadku na autostradzie A1 zginęła trzyosobowa rodzina. Sebastian M. jechał z prędkością co najmniej 253 km/h i uderzył w tył innego pojazdu, który stanął w płomieniach. Po wypadku uciekł z Polski i został zatrzymany w Dubaju.