WTA w Dubaju. Magdalena Fręch gra dalej
Magdalena Fręch (53. WTA) idzie jak burza przez turniej WTA w Dubaju. Łodzianka w 2. rundzie pokonała Petrę Martić (61. WTA) z Chorwacji 6:4; 1:6; 6:2.
Pierwszy set ułożył się idealnie dla wyżej notowanej tenisistki. Przełamała swoją rywalkę już w pierwszym gemie. W kolejnym utrzymała własne podanie. W trzecim także miała szansę na breaka, ale Chorwatka się wybroniła. Chwilę później dwa break pointy miała Petra Martić, ale i Magdalena Fręch nie dała się przełamać. Do końca seta wygranych returnujących już nie oglądano. Łodzianka wykorzystała pierwszego setbola i zakończyła partię z wynikiem 6:4.
Wydawało się, że Magdalena Fręch zamknie spotkanie w dwóch setach. Stało się inaczej. W drugiej odsłonie meczu to Petra Martić wykorzystywała błędy Polki. Szybko wyszła na prowadzenie 5:0. Magdalena Fręch zdołała wygrać tylko jednego gema serwisowego. Wynik 6:1 dla Chorwatki spowodował, że potrzebna była trzecia partia.
W tej lepiej spisywała się na korcie Magdalena Fręch. W czwartym gemie potrzebowała tylko jednego break pointa, by przełamać chorwacką tenisistkę. Później pilnowała własnego podania, by w gemie numer 8 zamknąć rywalizację trwającą nieco ponad 2 godziny.
Łodzianka najwyżej w karierze
O awans do ćwierćfinału turnieju WTA w Dubaju Magdalena Fręch powalczy z Jeleną Rybakiną (4. WTA). Zawodniczka z Kazachstanu awansowała do 3. rundy po wygranej z Wiktorią Azarenką (27. WTA), która skreczowała przy stanie 1:1 w setach. Tym samym nie będzie rewanżowego starcia z tenisistką urodzoną w Mińsku. A przypomnijmy, to właśnie była liderka światowego rankingu wyrzuciła 26-latkę z turnieju WTA w Dosze.
Już teraz jednak wiadomo, że Magdalena Fręch w najnowszym rankingu będzie notowana najwyżej w karierze. Dobre występy na kortach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wywindowały łodziankę na 42. miejsce. Jeśli przejdzie 3. rundę, może awansować o kilka kolejnych pozycji.
Jeszcze dziś (20 lutego) o awans do 3. rundy powalczy Iga Świątek. Najlepsza tenisistka na świecie zmierzy się z Amerykanką Sloane Stephens (41. WTA).