WTA w Dubaju. Magdalena Fręch stoczyła trzysetowy bój z Jeleną Rybakiną
Magdalena Fręch (53. WTA) rozegrała kolejny bardzo dobry mecz na turnieju WTA w Dubaju. W 3. rundzie łodzianka walczyła z Jeleną Rybakiną (4. WTA). Kazaszka to triumfatorka Wimbledonu sprzed dwóch lat oraz finalistka Australian Open z 2023 roku. Warto to zaznaczyć, ponieważ na korcie nie było widać większych różnic między tenisistkami.
Do rozstrzygnięcia pierwszej partii potrzebny był tie-break. Co ciekawe, to Magdalena Fręch jako pierwsza przełamała rywalkę w siódmym gemie. Chwilę później prowadziła 5:3. Niestety, reprezentantka Kazachstanu zaczęła bardziej pilnować swojego serwisu. W gemie nr 10 odrobiła straty. W kolejnych dwóch break pointów nie było, więc trzeba było rozegrać dogrywkę. A ta była prawdziwym rollercoasterem. Jelena Rybakina prowadziła 2:0, by przegrać kolejne swoje dwa podania. Kilka piłek później Polka wyszła na 5:2, ale i ona popełniała błędy. Ostatecznie 4. rakieta świata zamknęła tie-breaka wynikem 7:5.
Off and running 💨
Elena Rybakina takes the first set 7-6(5) over Frech and is one set away from a spot in the quarterfinals. #DDFTennis pic.twitter.com/DrFB1Vu4nS
— wta (@WTA) February 21, 2024
Magdalena Fręch absolutnie nie podłamała się porażką w pierwszej partii. Co więcej, już pierwszy break point – w drugim gemie – wystarczył, by odebrać punkt serwisowy rywalce. 26-latka z Łodzi po chwili prowadziła 3:0. W gemie nr 5 dała się jednak przełamać (3:2), ale przy kolejnym podaniu Jeleny Rybakiny to ona zanotowała breaka. W gemie ósmym – przy podaniu Kazaszki – Polka miała 3 piłki setowe. Potrzebny był jednak czwarty setbol, już przy jej serwisie. Wygrała drugiego seta 6:3.
O wszystkim decydował trzeci set. W nim obie tenisistki bardzo pilnowały własnej zagrywki. Pierwsze szanse na breaka pojawiły się dopiero w ósmym gemie. Jelena Rybakina nie wykorzystała jednak dwóch break pointów. Zawodniczka numer 4 w światowym rankingu nie pozwalała Polce na wiele przy własnym serwsie. Na domiar złego, w dziesiątym gemie to ona zapisała przełamanie na swoim koncie. Niestety, przesądził on o wyniku całego spotkania. Tenisistka reprezentująca Kazachstan wygrała 6:4, a całe spotkanie 2:1.
4-1 in deciding sets this year 🫡
Doha runner-up Elena Rybakina moves into the Dubai quarters with a 7-6(5), 3-6, 6-4 win over Frech!#DDFTennis pic.twitter.com/UgowQ0h1VV
— wta (@WTA) February 21, 2024
Życiowy sukces Magdaleny Fręch
Jelena Rybakina gra w Dubaju dalej, ale Magdalena Fręch ma wiele powodów do radości. Postawiła się zawodniczce z TOP5, a poza tym od poniedziałku (26 lutego) będzie w rankingu WTA najwyżej w karierze – na 42. miejscu. Dotychczas jej życiowy wynik to 51. pozycja.
Niewykluczone, że niebawem łodziankę zobaczymy w turnieju w San Diego. Wiadomo natomiast, że w marcu pojawi się na amerykańskich kortach w Indian Wells.
Wracając do turnieju WTA w Dubaju, Jelena Rybakina w ćwierćfinale miała zagrać z Włoszką Jasmine Paolini (26. WTA). Kazaszka oddała jednak mecz walkowerem. Do najlepszej ósemki awansowała Iga Świątek. Liderka światowego rankingu pokonała Elinę Svitolinę (20. WTA) z Ukrainy 6:1; 6:4.