WTA 500 w Guadalajarze. Magdalena Fręch w finale
W półfinałowym starciu mierzyły się turniejowa „5” i „4”. Gorzej zaczęła ta niżej rozstawiona. Magdalena Fręch (43. WTA) już w drugim gemie dała się przełamać, a chwilę później Caroline Garcia (30. WTA) wyszła na prowadzenie 3:0. Polka próbowała odrabiać straty w piątym gemie, ale nie wykorzystała dwóch break pointów. Później obie tenisistki pilnowały własnego podania. Aż przyszedł gem nr 9. Francuzka nie wykorzystała dwóch piłek setowych, za to drugi break point okazał się szczęśliwy dla Magdaleny Fręch. Następnie niżej notowana zawodniczka wyrównała stan meczu na 5:5. W 11 gemie łodzianka ponownie miała szansę odebrać serwis rywalce, ale ta trzykrotnie się wybroniła. Do rozstrzygnięcia pierwszej partii potrzebny był tie-break. W tym lepiej spisała się reprezentantka Polski – wygrała 7:4 i zapisała seta na swoim koncie.
ARE YOU KIDDING 👀@MFrech97 flips the script on Garcia and comes back in the tiebreaker to secure the first set!#GDLOpenAKRONxSantander pic.twitter.com/6H1NcfX57Y
— wta (@WTA) September 15, 2024
W drugiej partii wróciły demony z początku spotkania. Magdalena Fręch dwukrotnie dała się przełamać i znów przegrywała 0:3.
In her E L E M E N T 😮💨@CaroGarcia | #GDLOpenAKRONxSantander pic.twitter.com/QSojOGPjUx
— wta (@WTA) September 15, 2024
W gemie nr 4 odrobiła część strat, a stan rywalizacji wyrównała przy kolejnym serwisie Francuzki – na tablicy było 3:3. Niestety, co odrobiła, to straciła w kolejnym gemie. Tyle że Caroline Garcia także miała problem z własnym podaniem. Na korcie zrobił się istny festiwal przełamań. To ostatnie (siódme) miało miejsce, gdy Magdalena Fręch prowadziła 6:5. Rywalizację zamknęła już pierwszym meczbolem. Awans do finału stał się faktem.
🎶 Don’t call it a comeback 🎶@MFrech97 shows her grit battling back against Garcia for a place in the Guadalajara final winning in straight sets 7-6 7-5.#GDLOpenAKRONxSantander pic.twitter.com/aL1qhL4sDR
— wta (@WTA) September 15, 2024
Warto dodać, że był to drugi mecz Magdaleny Fręch z Caroline Garcią – drugi wygrany. Obie panie spotkały się w tym roku w 2. rundzie wielkoszlemowego Australian Open. W Melbourne Polka pokonała Francuzkę także bez straty seta – w 2 godziny 6 minut. Teraz, by wygrać, z byłą „4” światowego rankingu, nasza zawodniczka potrzebowała 120 sekund więcej.
Olivia Gadecki ostatnią przeszkodą
Gra o zwycięstwo w Guadalajarze to historyczny sukces 26-letniej łodzianki – do tej pory rywalizowała jedynie w finałach turniejów WTA 125 i 250. W pierwszym przypadku pokonała Meksykankę Renatę Zarazuę (6:3, 7:6), w drugim – w lipcu – przegrała z rodaczką – Magdą Linette (2:6, 1:6).
W Meksyku o pierwszy triumf w zawodach rangi 500 Magdalena Fręch powalczy z 22-letnią Australijką polskiego pochodzenia Olivią Gadecki (152. WTA). Panie wyjdą na kort w nocy z niedzieli na poniedziałek (15 na 16 września) – o godz. 1.30 polskiego czasu. Będzie to ich pierwszy bezpośredni pojedynek.
A new WTA 500 champion will be crowned in Mexico!
Who will walk away with the title? #GDLOpenAKRONxSantander pic.twitter.com/FeZDGFHxds
— wta (@WTA) September 15, 2024
Dla Polki dobry występ w Ameryce Północnej oznacza również życiowy sukces rankingowy. Awans do finału zapewnił jej 36. pozycję w zestawieniu WTA. W przypadku zwycięstwa znajdzie się w nim jeszcze wyżej – nawet na 32. miejscu. Dotychczas najlepsze miejsce łodzianki to 42.