Widzew zagra w Płocku
W poprzedniej serii gier poznańska Warta przyjechała na al. Piłsudskiego i zatopiła Widzew. Celem łodzian na mecz w Płocku jest nieutopienie się w Wiśle. A trzeba pamiętać, że „Nafciarze” to drużyna, która ma z beniaminkiem rachunki do wyrównania.
Gdy w rundzie jesiennej oba zespoły mierzyły się w Łodzi, faworytem była Wisła Płock, która wówczas zajmowała 1. miejsce w tabeli ekstraklasy. Przy al. Piłsudskiego zaliczyła jednak pierwszą porażkę w sezonie (1:2). Po upływie kilku miesięcy od wspomnianego starcia to Widzew jest wyżej w tabeli (5. miejsce), płocczanie znajdują się cztery piętra niżej. Oba zespoły dzieli pięć punktów.
Na czysto! 😌 pic.twitter.com/ChPmEnnufl
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) March 8, 2023
Trzeba jednak zauważyć, że w środku tygodnia podopieczni trenera Pavola Stano wygrali zaległy mecz z Wartą Poznań (1:0). Przełamali tym samym passę pięciu kolejnych przegranych spotkań. – Bardzo się cieszymy z wygranej i wierzę w to, że da nam to pozytywnego kopa do dalszej pracy – mówi przed poniedziałkowym meczem szkoleniowiec Wisły.
Warta poległa w Płocku, a przecież kilka dni wcześniej wygrała na Widzewie. Porażka z ekipą z Poznania sprawiła, że łodzianie nie są już niepokonaną drużyną w 2023 roku. Należy jednak dodać, że aż cztery z sześciu rozegranych meczów beniaminka na wiosnę zakończyło się remisem. Głównym problemem piłkarzy Janusza Niedźwiedzia jest nieskuteczność, o której szkoleniowiec mówił na przedmeczowej konferencji.
– Pracujemy, rozmawiamy, analizujemy. Najważniejsze, żeby te sytuacje wykorzystywać, ale ważne jest też to, że je stwarzamy. W każdym spotkaniu mamy ich na tyle, że one są w stanie zmienić oblicze meczu – podkreślał opiekun czerwono-biało-czerwonych.
🎙️ Trener Niedźwiedź:
“Pracujemy, rozmawiamy, analizujemy. Najważniejsze, żeby te sytuacje wykorzystywać, ale ważne jest też to, że je stwarzamy. W każdym spotkaniu mamy ich na tyle, że one są w stanie zmienić oblicze meczu. Wiemy, że zawsze można coś zrobić lepiej”.
–#WPŁWID— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) March 10, 2023
Należy także zauważyć, że Widzew zagra w Płocku o pierwsze od 12 listopada wyjazdowe zwycięstwo. Łatwo nie będzie, ponieważ drużyna z Płocka nie jest szczególnie gościnna. Na jedenaście rozegranych u siebie spotkań Wisła przegrała tylko trzy – dwie porażki przytrafiły się już w 2023 roku. Na statystykę domowych meczów Nafciarzy składa się jeszcze siedem zwycięstw i remis.
– Mecze Wisły pokazują, jak groźny to rywal. Mimo że wynik nie zawsze był po ich myśli, w każdym spotkaniu tworzyli sytuacje, z których powinni zdobyć jedną czy dwie bramki – zauważył łódzki szkoleniowiec.
Obecny na przedmeczowej konferencji Serafin Szota, obrońca Widzewa, z optymizmem patrzy w przyszłość. – Jedziemy do Płocka z pozytywnym nastawieniem oraz wiarą w zwycięstwo. Na pewno musimy wystrzegać się błędów, grać solidnie i agresywnie w obronie. Wierzymy w to, że w poniedziałek utrzymamy zero z tyłu – dodał.
🎙️ @szota17:
“Trudno powiedzieć przed spotkaniem, co trzeba zrobić, żeby zachować czyste konto, bo sytuacje meczowe są różne. Na pewno musimy wystrzegać się błędów, grać solidnie i agresywnie w obronie. Wierzymy w to, że w poniedziałek utrzymamy zero z tyłu”.
–#WPŁWID pic.twitter.com/IegvbNBfHr— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) March 10, 2023
Płock to trudny teren dla Widzewa
Wspomniane przez Serafina Szotę „zero z tyłu” w ekstraklasowych starciach z Wisłą w Płocku nie jest wcale taką łatwą sprawą. Czas zatem przejść do stałego punktu przedmeczowych zapowiedzi – kącika historycznego.
Po raz pierwszy oba zespoły na najwyższym szczeblu piłkarskich rozgrywek w Polsce spotkały się ze sobą w sezonie 1994/95. W dwumeczu łodzianie ustrzelili dublet – wygrali oba mecze (2:0 na wyjeździe i 3:0 u siebie). Na kolejne „zero z tyłu” czekali do sezonu 1999/2000. Wówczas na terenie Nafciarzy padł bezbramkowy remis. Po raz ostatni łodzianie nie stracili gola w Płocku w sezonie 2009/10. Tyle, że obie ekipy znajdowały się wówczas na zapleczu ekstraklasy.
Historia pokazuje, że Płock to trudny teren dla Widzewa. Czterokrotni mistrzowie Polski rozegrali tam dotąd 10 spotkań i zanotowali:
- trzy zwycięstwa (1x ekstraklasa, 2x I liga),
- dwa remisy (oba w ekstraklasie),
- pięć porażek (4x ekstraklasa, 1x I liga).
W poniedziałek (13 marca) łodzianie liczą na podreperowanie płockich statystyk.
Sanchez wróci z golem?
A propos statystyk. W klasyfikacji strzeleckiej przewodzi Davo, który dla Nafciarzy zdobył 9 bramek. Hiszpana w Wiśle już jednak nie ma. Z obecnych zawodników w kadrze zespołu trenera Pavola Stano najwięcej strzelonych goli ma Rafał Wolski (6). W Widzewie o jeden raz więcej od byłego reprezentanta Polski trafił Bartłomiej Pawłowski. Lider beniaminka przełamał swoją niemoc wyjazdową w meczu z Legią. Być może służy mu mazowieckie powietrze. Poza tym wie, jak strzelać do płockiej bramki, wie jak to robić bardzo efektownie.
Jak on to zrobił?! 😮👏🔝#WIDWPŁ 2:1 pic.twitter.com/29BT7xHmmj
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) August 27, 2022
Na kolejnego gola w barwach Widzewa liczy także Jordi Sanchez. Licznik hiszpańskiego napastnika zatrzymał się na 5 zdobytych bramkach. Z powodu nadmiernej liczby żółtych kartek nie mógł pojawić się na boisku w ostatnim starciu z Wartą. Z pewnością jest głodny gry, więc mecz w Płocku to idealna okazja, by ponownie zaistnieć na liście strzelców.
Piłkarskie emocje z Radiem Łódź
Mecz Wisła Płock – Widzew Łódź będzie można śledzić za pośrednictwem Radia Łódź. Pierwszy gwizdek sędziego Damiana Sylwestrzaka zabrzmi o godz. 19.00. Spotkanie będzie relacjonowane – z przerwami na serwisy informacyjne – na głównej antenie Radia Łódź. Transmisja w całości będzie dostępna w naszym kanale internetowym oraz DAB+.
Na naszej stronie internetowej dostępna będzie również tradycyjna „tekstówka” z tej potyczki – wystartujemy chwilę po godz. 18.30.