Trzech piłkarzy na wylocie
Niespodzianek nie ma. W gronie trzech piłkarzy na wylocie znaleźli się: Karol Danielak, Patryk Lipski i Wasyl Łytwynenko.
Ostatni z wymienionych pełnił jedynie rolę zmiennika. Ukraiński bramkarz nie zdołał wygrać rywalizacji z Henrichem Ravasem – nie zagrał choćby w jednym oficjalnym spotkaniu Widzewa.
Karol Danielak także nie ma za sobą szczególnie udanej rundy jesiennej. Wprawdzie zagrał w 14. meczach ekstraklasy i strzelił ważnego gola w meczu z Wisłą Płock (2:1), to na finiszu rundy pełnił głównie rolę rezerwowego.
Gola więcej zdobył Patryk Lipski, w tym zwycięskiego z Wartą Poznań (1:0), ale nie był on pierwszym wyborem trenera Janusza Niedźwiedzia. 28-letni pomocnik wystąpił w 10. meczach ekstraklasy, ale na boisku spędził tylko 302 minuty.
Bohater z Gliwic na wypożyczenie
Klub przekazał także, że sztab szkoleniowy nie widzi miejsca w składzie dla Kristoffera Normanna Hansena. Wiele wskazuje jednak na to, że Norweg nie odejdzie definitywnie z klubu – ten będzie szukał dla niego wypożyczenia.
Zawodnik ze Skandynawii także nie dostawał zbyt wielu szans od szkoleniowca łodzian. Na ekstraklasowych boiskach spędził łącznie 105 minut – złożyło się na to 9 występów. Kibice w szczególności zapamiętali jego wejście w Gliwicach, gdzie strzelił dla Widzewa zwycięskiego gola (2:1). Jedynego jesienią.
Widzew wietrzy szatnię, ale wcale nie jest wykluczone, że z klubem z al. Piłsudskiego pożegnają się tylko wyżej wymienieni zawodnicy. Wiele ekstraklasowych klubów ma chrapkę na wyróżniających się widzewiaków – w tym gronie są m.in. Henrich Ravas, czy Jordi Sanchez.