Piotrkowianin pokonał Gwardię
Szczypiorniści z Piotrkowa Trybunalskiego wygrali czwarty z pięciu ostatnich meczów. Dodatkowo, po raz kolejny w pokonanym polu zostawili jednego z bezpośrednich przeciwników w walce o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Pierwszą bramkę w meczu na swoim koncie zapisali goście z Opola, ale było to ich jedyne prowadzenie. W 5. minucie trafienie na 4:3 zaliczył Paweł Kowalski i od tego momentu Piotrkowianie cały czas byli “w przodzie”. Nie oznacza to jednak, że zwycięstwo przyszło gospodarzom łatwo.
Podopiecznym Bartosza Jureckiego zdarzały się bowiem chwile przestojów, jak chociażby między 22. a 28. minutą, gdy goście od stanu 14:8 zmniejszyli stratę do zaledwie dwóch trafień (14:12). Na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 16:14.
W drugiej odsłonie Piotrkowianin utrzymywał przewagę z pierwszej połowy. Jeszcze w 55. minucie było 30:27, ale wówczas trzybramkowa seria gospodarzy rozwiała wszelkie nadzieje Gwardii. Ostatnie trafienie w meczu zaliczył 9 sekund przed końcową syreną Kamil Mosiołek i piotrkowianie wygrali 34:29.
Kolejna ważna wygrana @PIOTRKOWIANIN
👏 Sytuacja @KPRGwardiaOpole w tabeli staje się coraz bardziej niebezpieczna! #PIOGWA pic.twitter.com/dz4vLCWnF7— PGNIG Superliga (@pgnigsuperliga) April 15, 2023
Czytaj także: Ależ emocje w Szczecinie! Grot Budowlani Łódź w półfinale!
Aż 9 bramek rzucił opolanom Piotr Jędraszczyk, a 7-krotnie bramkarza rywali pokonał Marcin Matyjasik.
Wygrana pozwoliła Piotrkowianinowi awansować na 10. miejsce w tabeli. Co prawda przewaga nad strefą spadkową nie jest duża, ale najistotniejszy jest fakt, że piotrkowianie mają wszystko w swoich rękach.
Kolejnym rywalem szczypiornistów z województwa łódzkiego będzie Torus Wybrzeże Gdańsk, z którym zawodnicy Bartosza Jureckiego zagrają na wyjeździe w najbliższą sobotę (22 kwietnia).