Nowy park w Zduńskiej Woli
Miejsce krzaków, chwastów i wydeptanych ścieżek zajęły ozdobne głazy, mostki, ławki, lampy, a także młode drzewa i krzewy. Park zupełnie zmienił okolicę i mieszkańcy miasta zauważają to.
– Na pewno przyda się okolicznym mieszkańcom blokowisk, którzy będą tu spędzać czas z dziećmi. I w końcu jest ten teren zagospodarowany i czysty, bo wcześniej straszył – mówi mężczyzna.
Takich parków powinno być jak najwięcej w mieście i to nie tylko tutaj na Sieradzkiej, ale w całym centrum. Bardzo fajnie, że to się zmienia – dodaje inny zduńskowolanin.
1. fot. Sławomir Cybulski
2. fot. Sławomir Cybulski
3. fot. Sławomir Cybulski
4. fot. Sławomir Cybulski
5. fot. Sławomir Cybulski
6. fot. Sławomir Cybulski
Kiedyś były tam stawy i teren nadal jest podmokły. A w dodatku zalewowy, bo przepływa przez niego rzeczka. Dlatego, władze miasta postanowiły przeznaczyć go na cele rekreacyjne, a nie pod zabudowę.
– Grunt jest dość specyficzny, w związku z tym nie można budować żadnych innych trwalszych naniesień. Myślę, że będzie fajne miejsce do spędzania wolnego czasu, nie tylko dla osób z okolicznych osiedli, ale także dla wszystkich mieszkańców miasta – wyjaśnia Paweł Szewczyk, wiceprezydent Zduńskiej Woli.
To już kolejny park, w które władze miasta systematycznie od kilku lat zamieniają zaniedbane dotąd zaułki. Z tym, że poprzednie były „kieszonkowe” – dużo mniejsze od tego, który powstał właśnie przy ulicy Sieradzkiej.