Sieradz: 27-latek tłumaczył, że znalazł metamfetaminę na chodniku
W piątek (13 stycznia) około godz. 10.00 sieradzcy policjanci, w okolicy bloku mieszkalnego na jednym z osiedli na obrzeżach miasta, zauważyli mężczyznę. Był to 27-letni mieszkaniec Sieradza, dobrze znany mundurowym z wcześniejszych konfliktów z prawem.
– Na widok radiowozu zaczął się nerwowo zachowywać. Kiedy funkcjonariusze podjęli interwencję, mężczyzna nie potrafił podać powodu swojego zdenerwowania, zaczął zachowywać się agresywnie i próbował uciec. Policjanci szybko obezwładnili 27–latka – mówi asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, oficer prasowy KPP w Sieradzu.
Narkotyki w bieliźnie
Okazało się, że w bieliźnie mężczyzny policjanci znaleźli torebkę foliową z białym proszkiem. 27-latek tłumaczył policjantom, że narkotyki znalazł na chodniku i posiada je na własny użytek. – Wstępne badanie zabezpieczonych substancji wskazało, że była to metamfetamina. 27-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi – dodaje asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka.
Mężczyzna, który próbował przekonać policjantów, że znalazł metamfetaminę na chodniku, usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu do 3 lat więzienia.