Przez dwa lata miała przerwę, na kilka dni wróciła do pracy i znowu się zatrzymała. Tarcza Katarzyna drążąca tunel średnicowy pod Łodzią napotkała na przeszkodę w okolicach ul. Mielczarskiego, wymuszającą postój i przegląd. Jak informuje PKP PLK – w miejscu lokalizacji tarczy występują trudne grunty, w którym przeważają piaski. Obecnie tarcza – ma postój interwencyjny. Specjaliści dokonują przeglądu tarczy, aby możliwie szybko wznowić pracę Katarzyny.
– Zespół specjalistów dokonuje przeglądu komory wydobywczej oraz przodka tarczy, aby możliwie jak najszybciej wznowić prace TBM. To jest skomplikowane zadanie, które wymaga szczególnej ostrożności i całkowitego wstrzymania robót dotyczących drążenia, ponieważ praca odbywa się w specjalnych komorach dekompresyjnych ze względu na różnicę ciśnień przed i za tarczą – tłumaczy Rafał Wilgusiak, rzecznik PKP PLK.
Tarcza stała w miejscu przez blisko dwa lata, między innymi ze względu brak środków finansowych, potrzebnych do kontynuacji prac. Kwestia pieniędzy tym razem jest zabezpieczoną.
– Tym razem chyba faktycznie możemy mówić o problemach czysto technicznych. Mieliśmy taką sytuację, gdzie mniejsza tarcza, czyli Faustyna, wiercąc pod aleją Włókniarzy natrafiła na pustkę technologiczną i doszło do wycieku substancji technologicznych. Trzeba było wówczas wstrzymać ruch tramwajów, więc wszystko jest możliwe – komentuje Daniel Siwak, dziennikarz transportowy z komunikacjazbiorowa.pl.
Mieszkańcy kamienic przy ul. Legionów 57 i 59 na czas prac zostali przeniesieni do hoteli. I choć nie skarżą się na sam pobyt, to problemów im nie brakuje.
– Musimy dostać się do mieszkania, chociażby po to, żeby pobrać leki i niestety nie możemy od tygodnia. Była informacja, że tarcza cały czas pracuje, a wiemy, że tarcza nie nie pracuje, stoi – podkreśla mieszkaniec ul. Legionów.
Wykonawca szacuje, że wznowienie drążenia nastąpi – po zakończeniu robót interwencyjnych.
– Dobytek mieszkańców jest chroniony przez całą dobę, a wykonawca na bieżąco informuje ich o zmianach w terminie prac. Pobyt mieszkańców wydłuży się co najmniej do 11 lipca. Kolejni mieszkańcy będą informowani o przejściu TBM pod ich nieruchomościami z odpowiednim wyprzedzeniem. Konkretne daty czasowej relokacji zostaną przekazane zainteresowanym przed planowaną zmianą miejsca zamieszkania – zapewnia Rafał Wilgusiak z PKP PLK.
Budowa tunelu ma potrwać do końca 2026 r.