System kamer Red Light w Łódzkiem
Pod koniec listopada na skrzyżowaniu ul. Drewnowskiej z al. Włókniarzy uruchomiono system Red Light – to kamery, które rejestrują kierowców, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. System w fazie testu pracuje przy Obywatelskiej i Jana Pawła, natomiast ostatnie prace instalacyjne trwają przy Rondzie Biłyka. W Zgierzu czujne oko kamer pilnuje kierowców u zbiegu ulic Wojska Polskiego z Długą.
Czytaj także: Zgłoszenia kandydatur do tytułu Honorowego Ambasadora Miasta Skierniewice przyjmowane są do 15 stycznia
Przejazd na czerwonym świetle to jedno z wykroczeń drogowych, które jest karane surowiej niż wiele innych.
Kierowcy, którzy ignorują obowiązek zatrzymania pojazdu, gdy sygnalizator emituje kolor czerwony, muszą się liczyć z mandatem karnym w wysokości 500 złotych i 15 punktów karnych. Rażące zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym może również zakończyć się w sądzie karą sięgającą nawet 30 tysięcy złotych – mówi aspirant Aneta Błędniak-Kałka z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
System Red Light, czyli po prostu czerwone światło – został wprowadzony po to, by wyłapywać piratów drogowych wszędzie tam, gdzie akurat nie może być funkcjonariuszy.
System kontroli wjazdu na czerwonym świetle na skrzyżowanie działa na zasadzie wideodetekcji. Urządzenie nie jest podłączone do sygnalizacji świetlnej. Kamery monitorują, obserwują sygnalizator oraz jezdnię. Maja takie wirtualne linie zatrzymania. W momencie kiedy kamera wychwyci czerwony sygnał na sygnalizatorze – każde takie naruszenie wirtualnej, tworzonej przez system linii, spowoduje nagranie sekwencji zdarzeń – mówi Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Redaktor portalu BRD24 Łukasz Zboralski jest przekonany, że takie rozwiązanie może poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniach.
Te systemy, które instaluje Inspekcja Transportu Drogowego, czyli wydział CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym) powstają w miejscach, które wskazało opracowanie naukowe. Takie opracowania tworzyli m.in. eksperci Instytutu Transportu Samochodowego. Materiał wtedy jest przesyłany do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym i wtedy kierujący, kiedy naruszył czerwone światło, wjechał za sygnalizator kiedy było czerwone światło, może spodziewać się korespondencji zawierającą całość materiału dowodowego w sprawie. 15 punktów karnych i 500 złotych – tyle mogą stracić kierowcy. Jeśli dojdzie do nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu lub spowodujemy choćby kolizję wypadek – dosłownie w sekundy możemy pożegnać się z prawem jazdy i szykować do egzaminu. Dlatego system Red Light to drogowa edukacja w praktyce – dodaje Zboralski.
Komentowane 3
A dlaczego nie instaluje się sekundników, które będą wyraźnie pokazywać kiedy pojawi się czerwone światło?
Maszynka do zarabiania pieniędzy, nie ma to nic wspólnego z poprawą bezpieczeństwa.
“W Zgierzu czujne oko kamer pilnuje kierowców u zbiegu ulic Wojska Polskiego z Długą.”
Tak napisane jest w artykule. Gdzie to jest w Zgierzu?
Nie ma zbiegu takich ulic. Ktoś zanim napisał artykuł wgl zastanowił się co pisze? Wprowadzając ludzi w błąd!