Piotrcovia wysoko przegrała na Dolnym Śląsku
Zespół z Piotrkowa Trybunalskiego pojechał do Kobierzyc, by zmierzyć się – po raz trzeci z rzędu – z drużyną, która nie zaznała jeszcze goryczy porażki. I po dzisiejszym (30 października) starciu ten stan się nie zmienił – KPR Gminy Kobierzyce wciąż ma na koncie komplet zwycięstw, a podopieczne Agaty Cecotki nadal jedynie 6 punktów w tabeli.
Piotrcovia nie grzeszyła skutecznością w meczu z brązowymi medalistkami poprzedniego sezonu. Ekipa gości aż 12-krotnie oddawała niecelne rzuty, a gdy piotrkowianki trafiały już w bramkę to na posterunku były bramkarki gospodyń, które częściej broniły niż dawały się pokonać. Zawodniczki Agaty Cecotki rzucały celnie 36 razy, ale 20-krotnie zostały zatrzymane przez stojące między słupkami kobierzyckiej bramki: Viktoriię Saltaniuk, Patrycję Chojnacką oraz Beatę Kowalczyk.
Z tak słabą skutecznością nie da się pokonać chyba żadnego rywala. Nic więc dziwnego, że gospodynie obie połowy wygrały 16:8, a całe spotkanie 32:16 i mogły świętować siódme zwycięstwo w sezonie.
To był wieczór @kprkobierzyce! #KOBPIO pic.twitter.com/Ate1f9a5Ly
— ORLEN Superliga Kobiet (@SLkobiet) October 30, 2023
Czytaj także: MŚ Fribourg 2023. Polki z brązowym medalem w futnetowych trójkach
Kolejny mecz Piotrcovia rozegra już w piątek (3 listopada). Do piotrkowskiej hali Relax przyjedzie wówczas Start Elbląg. Wygrana pozwoli ekipie Agaty Cecotki wyprzedzić elżblążanki w tabeli.