Stranieri z Widzewa i ŁKS z kolejnymi występami w reprezentacjach
Andrejs Ciganiks
Jako pierwszy na boisku zameldował się Andrejs Ciganiks. Łotewski pomocnik Widzewa znalazł się w wyjściowej jedenastce na mecz el. Mistrzostw Europy 2024 przeciwko Turcji. 26-latek spędził na boisku 76 minut.
Łotwa ostatecznie przegrała 2:3. Warto dodać, że podopieczni trenera Dainisa Kazakevicsa kończyli mecz w Rydze w „dziesiątkę”, zdołali w końcówce wyrównać (2:2). Na swoje nieszczęście, to Turcy zadali ostateczny cios. Po dwóch spotkaniach Łotwa zamyka tabelę grupy D. Szansę na poprawę statystyk Ciganiks i spółka będą mieć już dziś (19 czerwca). O godz. 18.00 zagrają w Erywaniu z Armenią.
Artemijus Tutyskinas
W sobotę (17 czerwca) o punkty el. ME 2024 walczyła także reprezentacja Litwy. Artemijus Tutyskinas pojawił się na murawie w drugiej części spotkania – w 78. minucie.
Litwini, podobnie jak Łotysze, musieli sobie radzić w osłabieniu. Nasi północno-wschodni sąsiedzi grali w „dziesiątkę” już od 17. minuty. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Litwa w tabeli grupy G zajmuje ostatnie miejsce.
We wtorek (20 czerwca) ekipa trenera Edgarasa Jankauskasa zagra kolejny mecz o punkty. Tym razem na wyjeździe z Węgrami.
Henrich Ravas wciąż czeka na debiut
Do listy „stranieri z Widzewa i ŁKS” , którzy otrzymują powołania, należy dopisać także Henricha Ravasa. Bramkarz Widzewa wciąż jednak czeka na swój reprezentacyjny debiut. Słowak obejrzał całe sobotnie spotkanie z Islandią z ławki rezerwowych. Nasi południowi sąsiedzi wygrali 2:1 i aktualnie plasują się na 2. miejscu w grupie J.
We wtorkowy wieczór piłkarze trenera Francesco Calzony zagrają o kolejne punkty w eliminacjach do przyszłorocznego Euro. Ich rywalem będzie grupowy słabeusz – Liechtenstein. Być może „Heniek” z Widzewa doczeka się swojego pierwszego meczu w narodowych barwach.
Wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Ravas obecnie jest słowacką „trójką”. Musi uznać wyższość dwóch kolegów z Premier League: Martina Dubravki (Newcastle United) oraz Marka Rodaka (Fulham).