Wbrew informacjom przekazanym nam przez centrum medyczne All-Med, postępowanie nie jest prowadzone przez wrocławską prokuraturę.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy również Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości.
CBZC nie prowadzi śledztwa w tej sprawie. W każdym przypadku, w którym dany podmiot, administrator danych osobowych, stwierdzi włamanie na swoje serwery i wyciek danych, jest zobowiązany do poinformowania o tym fakcie UODO (Urząd Ochrony Danych Osobowych) oraz osoby, których dane wyciekły. CBZC zaleca aby systematycznie sprawdzać, np. na stronie: bezpiecznedane.gov.pl, czy nie doszło do udostępnienia naszych danych w sieci. Znajdują się tam również informacje jakie kroki należy wykonać, jeśli okaże się, że nasze dane wyciekły – przekazał podkom. Marcin Zagórski z biura prasowego CBZC.
Wspomniane kroki to m.in.
- użycie programu antywirusowego, aby sprawdzić bezpieczeństwo komputera,
- zmiana dotychczasowego hasła do logowania i nie powielanie go między różnymi serwisami,
- włączenie weryfikacji dwuetapowej (wszędzie tam, gdzie to możliwe),
- sprawdzenie alertów przesyłanych na nasz adres e-mail.
Władze All-Medu nie skomentowały dotąd naszych ustaleń. Wyciekiem danych z łódzkiego centrum medycznego zajmuje się już Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Posłuchaj więcej: