Powraca sprawa „króla bananów”, wyrok w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi już w lutym
Artura T. („króla bananów”) skazano na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat i na zapłatę 10 mln zł na rzecz spółki Cargosped, na której szkodę miał działać. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Łodzi w październiku 2021 roku.
Wyrok ten to efekt aktu oskarżenia, jaki do sądu skierował Robert Karwowski, współwłaściciel firmy Cargosped. Utrzymuje on, że w wyniku tej sprawy jego spółka straciła od 15 do 20 mln zł.
Sprawa sięga lat 2000 – 2004, kiedy wśród największych importerów bananów w Polsce były firmy Citronex ze Zgorzelca i Cargosped z Łodzi. Właścicielem Citronexu i jego prezesem był „król bananów” Artur T. należący od lat do grona najbogatszych Polaków. Właścicielami Cargospedu byli mający po 50 procent nieżyjący już Sławomir W. i Robert Karwowski.
Z aktu oskarżenia, który w 2013 r. trafił do sądu wynika, że w związku ze sporami w spółce Cargosped Sławomir W. nawiązał porozumienie z Arturem T., w wyniku którego doprowadzono do upadłości tej firmy wyciągając z niej całe aktywa i dzieląc się wartością części przypadającej na Roberta Karwowskiego. Polegało to na manewrach cenowych w handlu pomiędzy spółkami, na których tracił Cargosped (te same partie bananów były kupowane i sprzedawane między tymi samymi spółkami z rosnącą stratą dla Cargospedu) – pisał w październiku 2021 roku “Dziennik Łódzki”.
Prokuratura Rejonowa Łódź – Śródmieście, która wtedy oskarżyła Sławomira W. (zmarł w czasie procesu) o działanie na szkodę spółki, nie chciała jednak oskarżać Artura T. Dlatego pokrzywdzony Robert Karwowski przy pomocy swoich adwokatów wytoczył tzw. subsydiarny akt oskarżenia przeciwko Arturowi T. i dwojgu jego współpracownikom, których jednak sąd uniewinnił.
Przerwa w rozprawie „króla bananów” do 10 lutego
Dzisiaj Sąd Apelacyjny w Łodzi w związku z kolejnymi wyjaśnieniami złożonymi na piśmie przez oskarżyciela zarządził przerwę w rozprawie.
– Z uwagi na konieczność zapoznania się ze stanowiskami stron złożonymi bezpośrednio przed rozprawą apelacyjną, a także rozpoznania wniosków dowodowych, zarządzam przerwę w rozprawie do 10 lutego – poinformował sędzia.
Posłuchaj:
Robert Karwowski jest zadowolony z faktu, że wyrok poznamy najprawdopodobniej 10 lutego.
– Szanuję prawa obrony, ale też bym chciał żeby sąd merytorycznie miał możliwość zapoznania się z tym materiałem, również z moimi wnioskami złożonymi w ostatnim czasie. Myślę, że termin 10 lutego jest jak najbardziej satysfakcjonujący – przyznaje Robert Karwowski.
Posłuchaj:
Obrońcą głównego oskarżonego jest Zbigniew Ćwiąkalski – były minister sprawiedliwości, który dzisiaj był nieobecny.