Co dalej z modernizacją zakładu?
Postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Skierniewicach dotyczy projektu modernizacyjnego zakładu Agaris Myco Poland w Woli Makowskiej. Firma produkująca podłoża do uprawy pieczarek dwa lata temu złożyła w urzędzie gminy projekt, którego celem jest ograniczenie uciążliwości zapachowych dla okolicznych mieszkańców. Dopiero po dwóch latach wójt Jerzy Stankiewicz wydał decyzję środowiskową w tej sprawie. Dodajmy – decyzję negatywną.
– Co to znaczy, że można wyciąć na przykład pół hektara lasu bez żadnych konsekwencji? Czy wójt gminy Maków ma się pod tym podpisać? Decyzja jest negatywna i innej nie będzie – wyjaśnia Stankiewicz.
Firma Agaris złożyła też drugi projekt. Względem pierwszej propozycji, rozbudowano go o biofiltry, specjalne płuczki strącające amoniak oraz zamknięty system wentylacji. Koszt modernizacji to prawie 40 mln złotych.
– W tej chwili, po przejściu przez podłoże, to powietrze idzie do atmosfery. Jest to emisja niezorganizowana i ona śmierdzi. Po modernizacji całość będzie zamknięta w budynku i będzie go opuszczała po przefiltrowaniu – mówi dyrektor Waldemar Truchel.
Planowana przez firmę inwestycja ma ograniczyć emisję odorów i uciążliwych związków nawet o 97 proc. w ciągu trzech lat. Firma czeka na decyzję środowiskową w tej sprawie.
Posłuchaj więcej:
Czytaj także: Nowe zbiorniki retencyjne w Grupowej Oczyszczalni Ścieków [ZDJĘCIA]