Remont Boya-Żeleńskiego pod specjalnym nadzorem
Poprzedni wykonawcy nie tylko niedbale wykonali prace, ale także odmówili ich naprawy w ramach gwarancji.
Zazwyczaj nie robimy konferencji z okazji pojawienia się podbudowy na ulicy, ale ta ulica jest specjalna z prostej przyczyny – została zepsuta wcześniej, a naprawia ją firma, która zmieniła nazwę, ale właściwie robią ją ci sami ludzie – tłumaczy wiceprezydent Łodzi, Tomasz Piotrowski.
Miasto zleca dodatkowe badania drogowe, żeby określić zakres prac, technologie i sprawdzić jakość wykonanych czynności
Czujemy się w obowiązku w sposób otwarty i transparentny na tych najważniejszych etapach mówić, gdzie jesteśmy i jak to wygląda. Każdy etap jest poprzedzony albo zakończony badaniami zewnętrznej firmy, niezależnej od urzędu miast – dodaje Piotrowski.
Prace mają zakończyć się w kwietniu. Miasto wytoczyło sprawę pierwotnym wykonawcom w łódzkim sądzie, aby uniknąć zapłaty podwójnych kosztów za prace. Chodzi o prawie 2 mln złotych.
op. DM