Z działek korzystają zwierzęta
Osoby, które protestują przeciwko zabudowie, tłumaczą, że poprzez wydanie warunków zabudowy na terenie zalesionej działki Urząd Miasta Łodzi łamie głoszone w przestrzeni publicznej postulaty ochrony zieleni w mieście.
– My właśnie nie korzystamy z tych działek, korzystają zwierzęta, czyli jeże, zające. Dom będzie stał za tymi drzewami, już zostały niskopienne rośliny wycięte. Ci ludzie jakoś będą musieli dojechać do budowy, więc te drzewa będą musiały zostać wycięte. Cały czas dbaliśmy o ten teren, zalesialiśmy go, a teraz zostanie on zniszczony – mówi Joanna Jabłkowska, dziekan Wydziału Filologicznego UŁ.
Posłuchaj:
Petycja do prezydent Łodzi
To ostatnia szansa na zmianę decyzji, podkreślają osoby, które protestują przeciw wycince.
– Wczoraj wystosowaliśmy petycję do pani prezydent Hanny Zdanowskiej o wznowienie postępowania zmierzającego do warunków zabudowy. Jeszcze dzisiaj jest czas żeby to zrobić, ponieważ uprawomocnienie trwa 14 dni, a zostało to doręczone 15 lipca. Oczekujemy też wygaszenia decyzji jako bezprzedmiotowej i przystąpienie do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i ustalenie takiego planu miejscowego żeby teren ten pozostał w takich charakterze, jak dziś – mówi Magdalena Gałkiewicz z Partii Zieloni.
Posłuchaj:
Zalesiona działka to obszar o wielkości ponad 26 tys. metrów kwadratowych. Urząd Miasta nie komentuje na razie sprawy.