Protest na łódzkim Lublinku
Mieszkańcy nie chcą wybudowania hali magazynowej i uważają, że miasto nie realizuje założeń Zielonej Łodzi. Jak informuje organizatorka protestu, teren łódzkiego Lublinka – w zamyśle władz miasta – ma zostać przeznaczony pod hale magazynowe.
Czytaj także: Zawody i pokazy Laser Run w Sieradzu. Obchody Dnia Pamięci “Żołnierzy Wyklętych” [ZDJĘCIA]
Protest na łódzkim Lublinku. Mieszkańcy nie chcą się zgodzić na to, by gęsty obszar leśny został zastąpiony budynkami.
– Lublinek jest chyba wszystkim łodzianom znany. To fantastyczny obszar, żeby spędzić czas. Latem ludzie robią tu grilla, rozpalają ogniska, jeżdżą na rowerach. Jest tu oczko wodne, z którego również dotychczas sporo osób korzystało. Ten obszar leśny ma zostać zniszczony na rzecz hali magazynowych. Nie chcemy się na to zgodzić. Chcemy zachować to miejsce, bo z niego korzystamy – mówi Marta Jeśko-Łuczak, organizatorka protestu.
Protest na łódzkim Lublinku. Mieszkańcy dziś manifestują i gruntownie sprzątają Lublinek. Ich głównym celem jest zwrócenie uwagi na problem i chęć rozmowy z władzami miasta.
– Manifestujemy na wszelkie możliwe sposoby, łącznie z komentarzami pod postami w mediach społecznościowych pod postami, które wskazują, że władze Łodzi dbają o obszary zielone w naszym mieście. Lublinek jest pomijany, zapomniany, a z nami nikt nie chce rozmawiać, choć nasz interes jest do pogodzenia z interesem miasta – dodaje Jeśko-Łuczak.
“Można to pogodzić”
Protestujący wskazują, że po drugiej stronie obszaru leśnego na Lublinku są tereny, które można zagospodarować pod hale produkcyjne i tym samym zachować zielony teren.
– Te tereny idealnie wpisują się w przemysłową infrastrukturę miasta i łączyłyby się z planami władz dotyczącymi rozwoju. Dzięki temu można byłoby zostawić ten zielony teren.
Jeśko-Łuczak informuje, że miasto nie chce rozmawiać z mieszkańcami i wysłuchać ich racji. Liczą, że dzięki protestowi władze miasta przekażą swoje stanowisko.