Jedna osoba zginęła w pożarze w Łodzi. Do zdarzenia doszło przed godziną czwartą w domu przy ulicy Wróbla.
Ogień pojawił się w mieszkaniu na parterze.
Z płonącego mieszkania strażacy ewakuowali 65-letnią kobietę. Pomimo prowadzonej resuscytacji krążeniowo oddechowej zarówno przez strażaków, jak i zespół ratownictwa medycznego, nie udało się przywrócić czynności życiowych – mówi bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej
Trwa wyjaśnianie okoliczności w jakich doszło do wybuchu pożaru.
Prawdopodobną przyczyną tego pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w mieszkaniu – dodaje Pawlak
W działaniach gaśniczych brały udział 4 zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
- Czytaj także: Przytulisko Głowno po pożarze apeluje o pomoc. Zwierzęta uratowano, ale straty są ogromne
Komentowane 1
Chyba przy Wróblej…