Każdy z nas słyszał zarówno o łucznictwie jak i o jeździectwie konnym. Obie te dyscypliny znajdują się w zmaganiach olimpijskich. Czy zatem można połączyć jedno z drugim? Otóż tak! Wtedy powstaje łucznictwo konne. Może koń nie przeskakuje wtedy przez przeszkody, ale ta z kolei najtrudniejsza wydaje się być po stronie łucznika – trzeba przecież w galopie trafić do celu z łuku. Natalia Koprowska – łuczniczka konna, jedyna w województwie łódzkim, zapewnia, że jest to możliwe.
O swojej pasji, treningach oraz drużynie – Dumce, Jatce i Apaczu – opowie Damianowi Grosickiemu w porannej audycji Poranek dla Aktywnych w Radiu Łódź.
Posłuchaj:
00:00
1X
Przykro mi, ale nic nie znalazłem.
Proszę wpisać inną frazę