Polscy skoczkowie na drugim stopniu podium
Kibice skoków narciarskich byli świadkami kapitalnej rywalizacji na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Swoje zrobił dzisiaj wiatr, który co prawda wszystkim wiał w plecy, ale z różną siłą. Wystarczy zestawić punkty doliczone Norwegowi Kristofferowi Eriksenowi Sundalowi – 3,1 – z rekompensatą Dawida Kubackiego – 26,4 i można zrozumieć, jak ważnym czynnikiem były warunki wietrzne. Przyznać też jednak należy, że nie wypaczyły wyników konkursu.
Po pierwszej grupie skoczków na prowadzeniu byli polscy skoczkowie. Kamil Stoch skoczył 134 metry i choć dalej od niego poleciał triumfator wczorajszych kwalifikacji Austriak Daniel Tschofenig, to Polacy byli liderami. Pozycję tę utrzymali po skoku Piotra Żyły, który oddał skok na taką samą odległość, co trzykrotny mistrz olimpijski i zwiększył przewagę nad Austriakami. Po skoku Pawła Wąska spadliśmy na drugie miejsce. Nasz najmłodszy zawodnik nie skoczył rewelacyjnie (125 m), ale i tak nieźle w porównaniu z poprzednimi próbami na Wielkiej Krokwi. W czwartej grupie świetnie skoczył jednak Dawid Kubacki (136,5 m) i polscy skoczkowie wrócili na pierwsze miejsce, wyprzedzając Austrię o 2,9 punktu.
W drugiej serii zarówno Tschofenig, jak i Michael Hayboeck skoczyli jednak lepiej niż Stoch i Żyła. Wąsek także przegrał z Manuelem Fettnerem i przed ostatnią grupą skoczków Kubacki miał do odrobienia 16,1 punktu, a rywalizował ze Stefanem Kraftem. Wydawało się, że to strata nie do odrobienia, ale wówczas dał o sobie znać wiatr. Reprezentant Polski długo siedział na belce, ale ostatecznie zapaliło się zielone światło. Polak miał najtrudniejsze warunki w konkursie, ale poradził sobie. Po chwili Kraft nie doleciał nawet do punktu K i wszyscy w napięciu oczekiwali na wyniki. Okazało się, że o punkt jednak lepsi byli Austriacy. Bardzo możliwe, że gdyby Austriakowi wiało tak samo mocno jak Polakowi to “Biało-Czerwoni” cieszyliby się z triumfu.
Puchar Świata w skokach narciarskich, konkurs drużynowy w Zakopanem:
1⃣ 🇦🇹 1151,5 pkt
2⃣ 🇵🇱 1150,5 pkt
3⃣ 🇩🇪 1144,4 pkt
4⃣ 🇸🇮 1117,7 pkt
5⃣ 🇳🇴 1113,4 pkt
6⃣ 🇫🇮 1015,5 pkt
7⃣ 🇺🇸 873,3 pkt
8⃣ 🇨🇿 778,4 pkt
9⃣ 🇷🇴 352,3 pkt— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) January 14, 2023
Warto pobawić się chyba chwilę kalkulatorem, bo różnica jednego punktu oznacza, że Austriacy wygrali z nami o niespełna 56 centymetrów. Jeśli pójdziemy dalej to okaże się, że każdy z naszych skoczków przegrał z rywalem o średnio 7 centymetrów. Skoki narciarskie potrafią być fascynujące.
Polscy skoczkowie wrócili na podium drużynowe po 721 dniach. Ostatni raz w Lahti, na początku 2021 roku.
Jutro w Zakopanem rozegrany zostanie konkurs indywidualny. Polscy skoczkowie, z Dawidem Kubackim na czele, powalczą w nim o kolejne miejsca na podium.