Piotrkowianie pytają, dlaczego oświetlenie uliczne zapala się ok. godz. 19.30, a ciemno robi się już o 18. Mówią, że to niebezpieczne, zwłaszcza wtedy, kiedy pada deszcz.
Niebezpiecznie na chodnikach i drogach
– Wychodzę na spacer około godz. 18 i jest już ciemno, robi się niebezpiecznie. Żona też wychodzi, ale dopiero kiedy zapalają lampy – mówi jeden z mieszkańców.
Narzekają też kierowcy, zwłaszcza mieszkający na obrzeżach miasta. – Tam gdzie mieszkam nie ma chodników, jest tylko pobocze z rowem. Piesi często ubrani są na czarno i na drodze naprawdę jest niebezpiecznie – mówi zmotoryzowana mieszkanka Piotrkowa.
Latarnie świecą kiedy jest widno
Piotrkowianie dodają, że rano, kiedy jest widno oświetlenie jest włączone. Dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta Karol Szokalski tłumaczy, że oświetlenie w Piotrkowie Trybunalskim jest sterowane zegarami astronomicznymi, które są ustawione tak, jak centralny zegar sterujący. Przełączają się z każdym dniem o cykl zmiany pór roku. Nasza reporterka zapytała dyrektora czy można zaingerować w ten proces.
– Teoretycznie można to zrobić, ale w praktyce wolałbym tego uniknąć. Taka zmiana wiąże się z wielokrotną ingerencją, w zależności od pory roku. Zegary astronomiczne są tak zaprogramowane, żeby zachować cykle pór roku i z automaty włączać i wyłączać światło – wyjaśnia Karol Szokalski.
W sprawie oświetlenia w dzień, dyrektor ZDiUM dodaje, że kiedy świt jest słoneczny można czasami odnieść wrażenie, że światło wyłącza się za późno. Tłumaczy też, że zapalone w dzień latarnie często są efektem usuwania awarii lub skutków drogowych kolizji.