Piątek 13-ego – strach się bać?
Gdy przypada piątek 13-ego wszystkie przesądne osoby spoglądają w kalendarz z niepokojem. Nie inaczej jest dzisiaj (13 stycznia). Naukowcy lęk przed piątkiem trzynastego określają terminem – paraskewidekatriafobia.
Słowo trudne do wymówienia powstało z połączenia trzech greckich słów paraskevi (pl. piątek), dekatreis (pl. trzynasty) i fobia (pl. strach).
Na szczęście w 2023 roku będzie wykorzystywane tylko dwukrotnie, a to dlatego, że tylko dwa razy w kalendarzu trzynasty dzień miesiąca będzie wypadał w piątek:
- 13 stycznia;
- 13 października.
Właśnie z drugą datą wiąże się lęk przed piątkiem 13-ego. Istnieje bowiem pogląd, że w piątek 13 października 1307 roku aresztowano templariuszy – kłamliwie oskarżonych przez Filipa IV, króla Francji. Władca oskarżył ich m.in. o herezję, sodomię i bałwochwalstwo. W rzeczywistości król był ogromnie zadłużony u templariuszy i zwyczajnie chciał się pozbyć wierzycieli.
Według tej hipotezy ostatni wielki mistrz zakonu, Jacques de Molay, tuż przed spłonięciem na stosie przeklął Filipa IV i papieża Klemensa V – rok później obaj nie żyli.
Co ciekawe, w Polsce, Niemczech czy Anglii za pechowy uznaje się piątek 13-ego. Z kolei w Grecji, Rumunii i Hiszpanii za takowy uważa się wtorek, z kolei we Włoszech piątek 17-ego.
Inne przesądy, które wywołują lęk
Oczywiście, lista przesądów jest znacznie dłuższa. Boimy się nie tylko piątku 13-ego, ale i czarnych kotów czy przechodzenia pod drabiną. Z kolei gdy widzimy kominiarza, chwytamy się za guzik, wierząc, że uchronimy się od pecha. Chcąc uniknąć nieszczęścia, pukamy także w niepomalowane drewno.
A Wy, wierzycie w przesądy? Które najbardziej mrożą krew w Waszych żyłach?