PGE Skra Bełchatów zrobiła kolejny krok
PGE Skra nie straciła we Francji seta i to najlepsza informacja przed rewanżem w Polsce. Do awansu bełchatowianom wystarczy bowiem zdobycie 2 setów w Hali Energia.
Spotkanie w Narbonne trwało zaledwie 76 minut. Goście dominowali przez większość spotkania. Chyba jedynym “groźniejszym” momentem była końcówka trzeciego seta, kiedy gospodarze objęli prowadzenie 21:18. Od stanu 22:20 Żółto-czarni wygrali jednak kolejne pięć piłek i zakończyli partię zwycięstwem.
Mamy to ‼️ W pierwszym meczu 1/8 finału #CEVCup wygrywamy z francuskim Narbonne Volley 3⃣:0⃣ 🔥💪🏐
Hej @narbonnevolley merci pour le match 🤝
Rewanż w hali Energia – w środę 14 grudnia o 16:00 ‼️#TeamSkra #CEVCup #BezWasNieGramy pic.twitter.com/w3vkd2DdWZ— PGE Skra Bełchatów (@_SkraBelchatow_) November 29, 2022
Czytaj także: ŁKS Commercecon Łódź wygrał po raz piąty. I po raz piąty 3:0
Najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania był Dick Kooy. Przyjmujący bełchatowian po raz kolejny zaprezentował znakomitą dyspozycję w ataku – skończył 72% piłek, które zostały do niego wystawione. Niewiele ustępował mu drugi skrzydłowy – Filippo Lanza. Włoch miał 69% skuteczności.
Świetnie przyjmował libero, którym w tym meczu był Robert Milczarek. 55% pozytywnego przyjęcia i taki sam wskaźnik perfekcyjnego budzą szacunek.
PGE Skra zdobyła 8 punktów blokiem i 4 zagrywką.
Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane 14 grudnia w Bełchatowie.
Narbonne Volley – PGE Skra Bełchatów 0:3 (19:25, 20:25, 22:25)