Patryk Stępiński w Cracovii?

Według informacji dziennikarzy „WP Sportowe Fakty” dni Jacka Zielińskiego w Cracovii są policzone. Miejsce 62-letniego trenera w zespole „Pasów” miałby zająć Janusz Niedźwiedź. Jedną z pierwszych decyzji byłego szkoleniowca Widzewa miałoby być ściągnięcie pod Wawel Patryka Stępińskiego.

28-latek był podstawowym ogniwem defensywy w układance 41-letniego trenera. Zarówno w Fortuna 1. Lidze, jak i później po awansie, w PKO BP Ekstraklasie obrońca występował jako kapitan czerwono-biało-czerwonych.

Patryk Stępiński pod wodzą Janusza Niedźwiedzia rozegrał łącznie – w I lidze, ekstraklasie i Pucharze Polski – 75 spotkań. Strzelił 4 gole, zaliczył osiem asyst. Na boisku spędził 6463 minuty.

Jak podaje serwis Transfermarkt, 28-latek więcej występów zaliczył tylko u Marcina Kaczmarka, gdy ten prowadził Wisłę Płock (83). Co ciekawe, u tego szkoleniowca z widzewską przeszłością zaliczył „tylko” 6256 minut. Nikt zatem nie stawiał na wychowanka SMS-u Łódź tak chętnie jak Janusz Niedźwiedź.

Kontrakt do czerwca 2024 roku

Patryk Stępiński ma ważny kontrakt w Widzewie do 30 czerwca 2024 roku. Wielce prawdopodobne jest jednak, że opuści Łódź wcześniej, już zimą. Tym bardziej że w zespole dowodzonym przez trenera Daniela Myśliwca nie ma szans na regularną grę. Po zmianie szkoleniowca w klubie z al. Piłsudskiego 28-latek zagrał w zaledwie czterech spotkaniach – dwóch w ekstraklasie z:

Ruchem Chorzów (cały mecz);
Lechem Poznań (59 minut).

oraz dwóch w Pucharze Polski w pełnym wymiarze czasowym z:

Concordią Elbląg,
Wisłą Puławy.

Jeśli potwierdzą się medialne doniesienia i Janusz Niedźwiedź faktycznie obejmie Cracovię, barwy klubowe najpewniej zmieni też Patryk Stępiński. Podobnie, jak w Widzewie przyjdzie mu walczyć o utrzymanie w ekstraklasie. „Pasy” po 19. kolejkach mają na swoim koncie 21 punktów i plasują się na 13. miejscu w tabeli. Piętro wyżej znajduje się Widzew, który ma na koncie o „oczko” więcej.

Pierwsza pod „kreską” Korona Kielce uzbierała 18 punktów (ma mecz zaległy do rozegrania). Runda wiosenna zapowiada się niezwykle interesująco.