Święto Straży Miejskiej w Łodzi
Czy warto być strażnikiem miejskim? Kto może nim zostać?
– Do dzisiaj za strażnikiem miejskim cały czas idzie legenda „babci z pietruszką”, blokady na koło i czasami jeszcze zdarzy się, że fotoradaru, mimo że tych uprawnień strażnicy już od 8 lat nie posiadają. Natomiast strażnik miejski to tak naprawdę osoba, która dba o czystość, porządek w mieście. Nie tylko ten sanitarno-porządkowy wymiar, ale też o porządek publiczny. O to, żeby kierowcy nie popełniali wykroczeń, weryfikować te sytuacje, które sprowadzają zagrożenie czasami dla zdrowia i życia, a czasami po prostu dla ruchu drogowego, czy też ładu i porządku publicznego – mówi Marek Marusik, naczelnik Wydziału Dowodzenia Straży Miejskiej w Łodzi.
Jakie cechy powinien posiadać strażnik miejski?
– Same najlepsze. Przede wszystkim powinien w obecnych czasach być cierpliwy, zdecydowany, uśmiechnięty, mieć w ogóle radosne usposobienie, uczynny i empatyczny. Ja zawsze mówię, że strażnik miejski to jest taki lekarz pierwszego kontaktu dla mieszkańców. Mieszkańcy chętniej do nas zwrócą się o pomoc, zanim pójdą na policję – zaznacza Tomasz Makrocki, komendant pabianickiej jednostki
Komendant Straży Miejskiej w Zgierzu Dariusz Bereżewski zwraca uwagę, że nie zawsze interwencje strażników przebiegają w pozytywnej atmosferze.
– Na pewno musi być odporny, bo mieszkańcy też zachowują się różnie. Musi zachować tak zwaną zimną krew – podkreśla Dariusz Bereżewski.
Brzuszki i rzut piłką lekarską
Strażnik miejski powinien być też wysportowany.
– Chcemy, żeby osoby, które do nas przychodzą, już troszkę się ruszały. Podstawowe czynności to rzut piłką lekarską, brzuszki, bieg po kopercie i podciąganie na drążku dla mężczyzn – wylicza Tomasz Makrocki.
– Strażnik przede wszystkim powinien być osobą, która czuje tę pracę, czyli chce służyć społeczności lokalnej. On musi być osobą zdecydowaną. Musi wiedzieć, że on też stoi w pewnym sensie na straży prawa i to prawo musi egzekwować – dodaje Marek Marusik.
A interwencje często są bywają nietypowe.
– Był pan, który na Teofilowie, w samej górnej odzieży biegał po parku po środkach odurzających. Ciekawa sytuacja, bo było tam sporo dzieci, plac zabaw. Panie emerytki komentowały to i tłumaczyły wnuczkom, co się dzieje – wspomina jeden ze strażników.
Funkcja strażnika istniała w Łodzi już kilkaset lat temu
Każdą typową i nietypową interwencję zgłaszamy dzwoniąc na numer 986 – niezmiennie od ponad 30 lat.
– Instytucja strażnika miejskiego była już w Łodzi bardzo dawno temu, kilkaset lat temu taka instytucja istniała. Natomiast w nowożytnych czasach nasza formacja została utworzona jako pierwsza w Polsce w 1991 roku 1 marca – zaznacza Marek Marusik.
Od 4 września 16 osób rozpoczęło szkolenie podstawowe by wstąpić do łódzkiej formacji. W chwili obecnej w Straży Miejskiej w Łodzi pracuje 417 osób.