Niezręczne pytania przy wigilijnym stole. Na kogo głosowałeś?
Zapytaliśmy łodzian jakich pytań spodziewają się przy wigilijnym stole. Najczęściej padają odpowiedzi dotyczące preferencji politycznych i oceny sytuacji politycznej w Polsce. Polityka jest tematem, który jest też w stanie nas najszybciej poróżnić, a nawet wywołać kłótnię.
Czy masz już dziewczynę? Czy masz chłopaka?
Podczas rodzinnych świątecznych spotkań nie brakuje też pytań o sprawy sercowe.
– Czy masz już chłopaka, kiedy znajdziesz kawalera – to standardowe pytania, mówi jedna z łodzianek.
Młodzi ludzie słyszą często komentarze dotyczące nie tylko ich życia uczuciowego, ale też zawodowej drogi. Niektóre z nich mogą wywołać zakłopotanie.
– Kiedy pójdziesz do pracy? Co ty właściwie studiujesz – mówi jeden z łódzkich studentów.
Bez złych intencji
Za pytaniami od członków rodziny, czy znajomych zazwyczaj nie stoją jednak złośliwe intencje i warto o tym pamiętać radzi socjolog i terapeuta Monika Mularska-Kucharek. Łatwiej jest nam wybaczyć nietaktowne pytania osób, które lubimy. Kiedy jednak zadają je osoby, do których nie czujemy sympatii i których nie akceptujemy.
– Wtedy każde pytanie urasta do rangi pytania bierno-agresywnego. Niektórzy mogą chcieć nam dokuczyć, bo wiedzą co na nas działa. Widzą, że pytanie o męża, dziecko, chłopaka, dziewczynę, pracę, odchudzanie mogą irytować. Pozostaje nam zastanowić się co z tym zrobić – dodaje ekspertka.
Każdy z nas radzi sobie z takimi pytaniami inaczej. – Zmyślam odpowiedzi, zmieniam temat, najlepiej na politykę, co załatwia sprawę – mówią pytani przez nas studenci.
– Zgodnie z zasadą asertywności można odpowiedzieć, że jest mi przykro, że nie życzę sobie tego, że to nie są pytania na tą chwilę. Ważny jest ton wypowiedzi. Kiedy jesteśmy bojowo nastawieni, to wtedy niestety nie mamy kontaktu z tą nową częścią mózgu, taką racjonalną, tylko uruchomia się mózg gadzi i ludzie po prostu odpowiadają bardzo agresywnie. Wtedy robi się niefajna atmosfera. Najlepiej przed odpowiedzią wyprostować się, wziąć głęboki wdech i najczęściej wtedy przychodzą nam do głowy dobre odpowiedzi – dodaje Monika Mularska-Kucharek.
Inne najczęściej zadawane pytania jakie wskazywali łodzianie dotyczyły: pracy, diety i ślubu. Zadawać zwykle mają je dziadkowie, wujowie i ciocie.