Linette wygrała z Fręch
Niezwykle emocjonujące i pełne zwrotów akcji widowisko stworzyły na korcie w stolicy Kataru polskie tenisistki. Świetnie rozpoczęła Magdalena Fręch, która objęła prowadzenie 3:0 i to z dwoma przełamaniami, choć sama w międzyczasie musiała bronić break pointa. Magda Linette nie zamierzała się jednak poddawać i częściowo straty odrobiła w czwartym gemie (1:3). Pięć kolejnych partii padło łupem serwujących zawodniczek, choć w jednej z nich łodzianka obroniła się aż trzykrotnie przed przełamaniem.
W gemie dziesiątym Fręch miała piłkę setową, ale jej nie wykorzystała. Za to przy drugim break poincie skuteczna była Linette i doprowadziła do remisu 5:5. W partii jedenastej wyżej notowana z Polek znów miała szansę przełamać rywalkę, ale z niej nie skorzystała. Co nie udało się łodziance, udało się po chwili poznaniance, który wykorzystała drugą okazję na wygranie seta.
Druga odsłona rozpoczęła się od trzech break pointów dla Fręch, ale to Linette wyszła na prowadzenie 1:0, a po chwili odebrała serwis młodszej rodaczce (2:0). Z przewagi nie cieszyła się jednak długo, bowiem szybko przegrała przy własnym podaniu (2:1). W piątym gemie łodzianka znów miała trzy break pointy, ale ponownie zabrakło jej skuteczności (3:2). Później partie wygrywały serwujące tenisistki, aż do stanu 5:5. Wówczas Magdalena Fręch przełamała poznaniankę, a po chwili wygrała przy własnym podaniu i tym razem to ona zwyciężyła 7:5.
O losach polskiego meczu w Dosze decydował więc trzeci set. Pierwszych pięć gemów bez historii – returnujące zawodniczki wygrywały w nich co najwyżej jedną wymianę. W szóstej partii Linette przełamała rywalkę i wydawało się, że to będzie milowy krok w drodze po zwycięstwo. Tyle, że 32-latka kolejnego gema przegrała “na sucho”… Wszystko rozstrzygnęło się kilka minut później. Najpierw Fręch nie wykorzystała “małej piłki meczowej” i to starsza z Polek objęła prowadzenie 5:4. Po chwili w analogicznej sytuacji Linette przełamała młodszą koleżankę, wygrywając trzeciego seta 6:4 i zapewniając sobie awans do III rundy.
🇵🇱 MAGDA LINETTE PONOWNIE TRIUMFUJE W POLSKIM STARCIU! W dzisiejszym starciu pokonała Magdalenę Fręch 7:5, 5:7, 6:4. O ćwierćfinał WTA 1000 w Dosze zagra z Martą Kostyuk.
🇬🇧 MAGDA LINETTE WITH ANOTHER WIN IN POLISH BATTLE! She beats Magdalena Fręch 7:5, 5:7, 6:4. For the QF of… pic.twitter.com/l6wHxpuIjR
— Z kortu – informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) February 11, 2025
Sypnęło niespodziankami w Katarze
Jutro (12 lutego) Magda Linette będzie mogła sprawić sobie doskonały prezent. Już jako 33-latka zagra o awans do ćwierćfinału imprezy z Ukrainką Martą Kostjuk, która niespodziewanie wyeliminowała turniejową ‘3’ – Coco Gauff.
Z turniejem pożegnała się także najwyżej rozstawiona tenisistka. Aryna Sabalenka uległa w II rundzie Jekatierinie Aleksandrowej, choć pierwszą partię wygrała.
W środę (12 lutego) o ćwierćfinał powalczy natomiast turniejowa ‘2’ i jednocześnie obrończyni tytułu – Iga Świątek. Jej rywalką będzie Czeszka Linda Noskova. I najlepsza polska tenisistka musi się mieć na baczności, bowiem mistrzyni juniorskiego French Open z 2021 roku ma ostatnio patent na “Biało-Czerwone”. W Abu Zabi wyeliminowała zarówno Magdalenę Fręch, jak i Magdę Linette.