Mieszkańcy mówią “nie”
Mieszkańcy obawiają się między innymi przykrych zapachów i spadku wartości ich działek. Inwestycja miałaby powstać na terenie dawnej cegielni w Kruszowie.
Obiekt miałby powstać na ponad 2 hektarowej działce, na terenach po dawnej cegielni. Mieszkańcy obawiają się między innymi zanieczyszczeń i spadku wartości ich działek.
– Nie mamy żadnych informacji, co tam będzie jest. Napisane jest na informacyjnej tablicy, że to będzie hala przeładunkowa, magazynowa, a informacje są jakieś inne?
– Obawiamy się, że to będzie wysypisko śmieci, które będzie zatruwałoi uprzykrzało życie mieszkańcom – mówią zdenerwowani mieszkańcy.
6 lutego w czwartek zakończyło się spotkanie mieszkańców i przedstawicieli urzędu miasta w tej sprawie. Organizatorzy protestu twierdzą, że stacja przeładunkowa będzie przetwarzać w ciągu roku setki razy więcej ton odpadów niż sama gmina Tuszyn. Protestujący zbierają podpisy i żądają od burmistrza włączenia mieszkańców w proces rozprawy administracyjnej. Dziś podpisało się już ponad 70 osób.
Chcemy po prostu uczestniczyć w uzgadnianiu tego raportu ochrony środowiska. Wolelibyśmy, żeby to u nas, na terenie gminy Tuszyn nie powstało, a tym bardziej na taką skalę – mówi Aneta Walas, oganizatorka protestu i mieszkanka Kruszowa.
Jak informują urzędnicy, inwestor otrzymał pozwolenie na budowę bazy magazynowo transportowej, która może zostać otwarta za kilka miesięcy. Obecnie trwa oczekiwanie na opinie takich instytucji jak Urząd Ochrony Środowiska. Budowa może rozpocząć się za kilka miesięcy.
op. FS