Narodowy Dzień Zwycięstwa nie oznaczał wolności dla wszystkich
Przed pomnikiem “Pękniętego Serca” w Łodzi – w Parku Szarych Szeregów – uczczono pamięć najmłodszych ofiar drugiej wojny światowej. Dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu – dr Ireneusz Piotr Maj zwrócił uwagę, że Narodowy Dzień Zwycięstwa nie dla wszystkich oznaczał wolność.
– Z jednego okrutnego systemu totalitarnego dostaliśmy się pod drugi stalinowski, w którym również cierpiały dzieci. Dzieci Żołnierzy Wyklętych, dzieci, które więziono i znęcano się nad nimi w katowniach – mówił dr Ireneusz Piotr Maj.
Posłuchaj:
Dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu dr Ireneusz Piotr Maj zwrócił uwagę, że data upamiętnienia Święta Polskich Dzieci Wojny związana jest ściśle z datą 10 września, kiedy to grupa dzieci z Mosiny została aresztowana przez hitlerowców i przewieziona do Łodzi
– Te polskie dzieci, te dzieci z Mosiny, są takim łącznikiem, który niewątpliwie spaja wszystkie środowiska polskich dzieci wojny. Pamiętajmy również o tych dzieciach. Naród, który zapomina o historii, skazany jest na zagładę – podkreślił dr Ireneusz Piotr Maj.
Posłuchaj:
Święto ma ogólnopolski charakter od 5 lat
Uroczystość zorganizowało Stowarzyszenie Dzieci Wojny w Polsce. Wzięli w niej udział: kombatanci i członkowie stowarzyszeń wojennych, młodzież, przedstawiciele władz i duchowieństwa różnych wyznań oraz wojska i służb mundurowych. Arcybiskup metropolita łódzki Grzegorz Ryś cytując fragment z Księgo Jeremiasza – Pan Bóg nie zabiera nikomu dzieci – tylko zawsze je zwraca.
– Jest bardzo ważnym wymiarem wiary chrześcijańskiej wiara w życie wieczne, w świętych obcowanie. Wszystkie dzieci, które cierpiały, które poginęły, zostały zabite, umarły z wycieńczenia, z chorób w tajemnicy obcowania świętych one są z nami – zaznacza metropolita łódzki Grzegorz Ryś.
Posłuchaj:
Święto Dzieci Wojny ma charakter ogólnopolski od 2018 r.