Polska – Arabia Saudyjska na Education City Stadium
Polska – Arabia Saudyjska 2:0. W meczu nie brakowało emocji. Obie drużyny miały swoje sytuacje, ale to Polacy byli skuteczniejsi i mieli w bramce Wojciecha Szczęsnego. Biało-czerwoni mają na koncie cztery punkty i nadal liczą się w walce o awans do fazy pucharowej. Ba, są w bardzo dobrej sytuacji przed ostatnią serią spotkań.
Przed meczem
W porównaniu z meczem przeciwko Meksykowi w składzie Polaków nastąpiły trzy zmiany. W pierwszej jedenastce na boisko w Al Rayyan wyszli Kamil Bielik, Przemysław Frankowski i Arkadiusz Milik. Na ławce usiedli Jakub Kamiński, Sebastian Szymański i Nicola Zalewski.
📌 SKŁAD
Tak zagramy z Arabią Saudyjską!
_________#POLKSA 🇵🇱🇸🇦 #KierunekKatar pic.twitter.com/24ZAGeZLh5— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 26, 2022
W składzie Arabii Saudyjskiej zabrakło dwóch zawodników z podstawowego składu: Yassera Al Shahraniego oraz Salmana Al Faraja, który był kapitanem w spotkaniu z Argentyną
📋⎪Line-up
🇸🇦 Saudi Arabia 🆚 Poland 🇵🇱
#GreenFalcons pic.twitter.com/PWWiYguima— Saudi National Team (@SaudiNT_EN) November 26, 2022
I połowa
Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy z Azji. Grali odważniej i ofensywniej. W 13. minucie mieli pierwszą szansę na zdobycie gola. Z dystansu huknął Mohamed Kanno, ale na posterunku był Wojciech Szczęsny, który przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 26. minucie, po rzucie rożnym głową strzelał Krystian Bielik, ale piłkę zmierzającą do bramki wybił Saleh Al Shehri. Czy bramkarz zdołałby zatrzymać strzał naprawę ciężko ocenić.
W 39. minucie grę od bramki rozpoczął Szczęsny. Zagrał na prawo do Matty’ego Casha, a ten z powietrza zagrał w stronę Przemysława Frankowskiego. Pomocnik Lens przepchnął obrońców, przyjął piłkę i odegrał do obrońcy Aston Villi. Ten, będąc już w polu karnym zagrał do Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji nie zdołał wprawdzie umieścić piłki w siatce, ale dogonił ją nim ta opuściła boisko i zagrał na szósty metr do Piotra Zielińskiego. Ten uderzył pod poprzeczkę i w meczu Polska – Arabia Saudyjska mieliśmy 1:0.
W 41. minucie Polacy mieli kolejną szansę. Lewandowski otrzymał długie podanie w pole karne. Zagrał wzdłuż bramki, ale jego koledzy nie zdążyli zamknąć dośrodkowania.
W 42. minucie w naszym polu karnym piłkę miał Al Shehri, a za jego plecami znajdował się, próbujący zabrać mu futbolówkę, Bielik. Piłkarz Arabii Saudyjskiej przewrócił się, a po chwili mieliśmy VAR. Brazylijski arbiter orzekł, iż Polak faulował. Cóż kontakt był, sędzia miał prawo podjąć taką decyzję. Czy była ona zgodna z duchem gry to już inna kwestia, ale tak czy inaczej rywale mieli jedenastkę.
Tę wykonywał w 1. minucie doliczonego czasu gry Salem Al Dawsari. Szczęsny wyczuł jednak intencje strzelca. Rzucił się w prawo i odbił uderzenie, a po chwili, w sobie chyba tylko wiadomy sposób, zatrzymał jeszcze dobitkę Mohammeda Al Breika.
Sędzia doliczył aż 10 minut, ale wynik się już nie zmienił. Do przerwy w meczu Polska – Arabia Saudyjska było więc 1:0, a nasi piłkarze wydawali się być nakręceni wydarzeniami na boisku.
KONIEC 1. POŁOWY
Prowadzimy 1:0 po golu Piotra Zielińskiego, TAAAAAAAAK JEST! 😍👏👏
+ obroniony rzut karny przez Wojciecha Szczęsnego!
_________
45+10’ #POLKSA 🇵🇱🇸🇦 1:0 #KierunekKatar pic.twitter.com/N2HbNxMQQt— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 26, 2022
II połowa
W 55. minucie zakotłowało się pod polską bramką. Jakub Kiwior wybijając piłkę trafił nią w Bielika i szansę na zdobycie gola miał Al Dawsari, ale świetnie, po raz kolejny, zachował się Szczęsny. Polski golkiper po tej interwencji skakał z radości niczym bramkarz w piłce ręcznej.
Pięć minut później rywale znów byli w polskim polu karnym, ale oddali niecelny strzał. Kilkadziesiąt sekund później błąd, a właściwie nawet dwa, popełnił Kiwior. Na nasze szczęście uderzenie Kanno było bardzo niecelne.
Kolejne minuty należały do Polaków. W 63. minucie Frankowski zagrał do Arkadiusza Milika. Napastnik Juventusu uderzył głową z siedmiu metrów, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. Minutę później Milik zagrał do Lewandowskiego, a ten trafił w słupek. Saudyjczycy próbowali strzałów z dystansu, ale albo były one nieprecyzyjne albo na posterunku był Szczęsny.
W 82. minucie Polacy zdobyli drugą bramkę. Lewandowski zabrał piłkę Abdulelahowi Al Malkiemu, który popełnił katastrofalny błąd. Polski napastnik znalazł się sam przed Mohammedem Al Owaisem i sytuacji nie zmarnował. To był pierwszy gol piłkarza Barcelony w historii jego występów na mundialach.
W 90. minucie Lewy miał kolejną okazję. Przechwycił piłkę odbitą przez rywali, minął obrońcę i ponownie był sam na sam z bramkarzem Arabii Saudyjskiej. Próbował lobować, ale golkiper nie dał się zaskoczyć.
Rywale próbowali jeszcze zagrozić polskiej bramce, ale nie zdołali już nic zdziałać
KONIEC MECZU
MAMY TO! 🇵🇱Polska 🇵🇱 Pierwsze zwycięstwo na Mundialu w Katarze! 🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🎂🎂🇵🇱🎂🇵🇱🇵🇱🇵🇱🍓🍓🍓🍓
_________#POLKSA 🇵🇱🇸🇦 2:0 #KierunekKatar pic.twitter.com/35FTWYzD2G— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 26, 2022
Polska, wygrywając, znacznie przybliżyła się do awansu do 1/8 finału. Duże znaczenie dla Polaków będzie miał wynik wieczornego meczu Argentyna – Meksyk. Bez względu jednak na jego rezultat w ostatniej kolejce wszystko będzie zależało od polskich piłkarzy.
Wartoprzeczytać
Mecz Polska – Arabia Saudyjska jest pierwszym meczem Polaków na mistrzostwach świata od 7 czerwca 1986 roku, w którym zwyciężyli grając “o coś”.