W Łodzi, w Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus odbyła się msza święta pod przewodnictwem kardynała Grzegorza Rysia. Mirosława Marcheluk była absolwentką łódzkiej Filmówki, aktorką filmową i teatralną, wykładowczynią na wydziale aktorskim, a w latach 1990-1993 dyrektorką Teatru Nowego w Łodzi. Artystkę wspominali dawni współpracownicy z Teatru Nowego.
– Wspominam bardzo milo te trzy lata. Świetny, ciepły człowiek, wyrozumiały. Naprawdę jak mówię teraz, to już mam łzy w oczach.
– Ogromny żal, że odeszła. Miała cudowny głos, talent. Uczyła studentów i cała siebie poświęcała teatrowi, sztuce, także bardzo, bardzo cudowny człowiek.
– Teatr dla niej był po prostu życiem – wspominają aktorkę uczestnicy mszy.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę 18 stycznia w Białymstoku – rodzinnym mieście aktorki.
op. FS