BIP
Trzy tygodnie konsultacji tramwajowych z łodzianami
Od 9 lutego do 2 marca łodzianie brali udział w konsultacjach tramwajowych. Cykl spotkań dotyczył głównie tych rejonów Łodzi, gdzie tramwaje nie jeżdżą od kilku lat, jak Warszawska, Koziny, Zielona. Dobra informacja dla łodzian – tramwaje powinny tam powrócić do 2027 r. Zarząd Dróg i Transportu ma również w planie rozbudowę węzłów komunikacyjnych, co powinno usprawnić ruch tramwajowy w Łodzi. Jednak kolejne prace inwestycyjne oznaczają kolejne utrudnienia dla łodzian.
200 uczestników konsultacji tramwajowych na Skrzydlatej
Z siedmiu spotkań łodzianie najliczniej stawili się na konsultacjach dotyczących Warszawskiej. W spotkaniu z Zarządem Dróg i Transportu oraz wiceprezydentem Adamem Pustelnikiem, wzięło udział aż 200 osób. Tramwaj przestał kursować po Warszawskiej w 2019 r. ze względu na zły stan techniczny zarówno sieci trakcyjnej, jak i torów. Większym problem okazała się jednak sieć, bo jej modernizację uniemożliwił stan prawny działek, na których stoją słupy trakcyjne. Jednak do 2027 r. tramwaje mają powrócić na pętlę Marysin Warszawska.
Rozmawialiśmy również o wewnętrznym pasie jezdni, który znajduje się pomiędzy rondem a wiaduktem i jak miałby zostać zagospodarowany – mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik ZDiT.
Jedną z propozycji mieszkańców odnoście układu tramwajowego na Marysinie było przedłużenie torowiska z Warszawskiej do Strykowskiej.
Nie było to objęte obecnymi analizami, bo chcemy przede wszystkim przywrócić torowisko do Wycieczkowej i to jest pierwszym zadaniem. Jednakże w dalszych planach czy koncepcjach rozwoju transportu w mieście takie uwagi też mogą się pojawić – zaznacza Tomasz Andrzejewski.
Sporo pytań o miejsca parkingowe i drogi rowerowe
Chociaż konsultacje miały być tramwajowe, mieszkańcy zgłaszali też swoje uwagi co do miejsc parkingowych w pobliżu przedszkola przy Daszyńskiego,
Omawiamy przebieg tras tramwajowych, ale w koncepcji całej ulicy torowisko jest częścią układu drogowego, więc dobrze żeby te aspekty również się pojawiały i one były spójne w całej tej infrastrukturze drogowej. Jeśli nie ma stricte uwag do części tramwaju, to miejmy nadzieję, że te propozycje, które przedstawiamy, są właśnie funkcjonalne, jeśli chodzi choćby o rozkład przystanków, czy ich infrastrukturę. Natomiast te mniejsze rzeczy, które dotyczą stricte mieszkańców czy są na co dzień używane, są dla nich cenne i tutaj pojawiają się uwagi – tłumaczy Tomasz Andrzejewski.
Im więcej łuków tramwajowych, tym lepiej
Jednak uwagi co do pomysłów związanych z układem tramwajowym też się pojawiły. Podczas konsultacji tramwajowych na Teofilowie dotyczyły one planu budowy przystanków na wiadukcie przy stacji Łódź Żabieniec żeby ułatwić pasażerom przesiadanie. Jednak motorniczowie biorący udział w konsultacjach zwrócili uwagę, że tworzenie przystanków na wzniesieniu grozi stoczeniem się wagonów. Z kolei podczas konsultacji dotyczących Srebrzyńskiej łodzianie zwracali uwagę, że w planach rozbudowy układu torowego na skrzyżowaniu Srebrzyńskiej i Włókniarzy brakuje łuku z kierunku północnego. Natomiast likwidacja dotychczasowej pętli Koziny i wybudowanie w jej miejscu tylko weksla dla tramwajów dwukierunkowych znacznie ogranicza funkcjonowanie tej krańcówki.
Nie brakowało jednak i dobrych pomysłów, które spotkały się aprobatą uczestników konsultacji tramwajowych. ZDiT ma w planie połączenie torowiska na Srebrzyńskiej z trasą tramwajową na Włókniarzy, budowę nowej pętli przy stacji Koziny (u zbiegu Włókniarzy i Drewnowskiej), dobudowanie dodatkowych skrętów dla tramwajów na węźle Zielona-Legionów-Konstantynowska, wykorzystanie pętli Towarowa w relacjach skrętnych tramwajów, rozbudowanie pętli Kurczaki, wspólny przystanek tramwajowo-autobusowy na Rzgowskiej przy Chóralnej i oczywiście remonty tras tramwajowych na Warszawskiej, Rzgowskiej, Aleksandrowskiej, Politechniki, Srebrzyńskiej czy Zielonej między Włókniarzy a Krakowską.
Pierwsze przetargi w 2024 r.
Najczęściej zadawane pytanie przez łodzian biorących udział w konsultacjach to – kiedy rozpoczną się te inwestycje.
– Jeżeli w 2024 r. byłyby ogłoszone pierwsze przetargi, to można się spodziewać, że mniej więcej około roku potrwa projektowanie. W związku z tym, że rozmawiamy teraz z mieszkańcami, pracujemy nad tym programem funkcjonalno-użytkowym, tych uwag zawsze jest wtedy mniej. Projektant szybciej i łatwiej może coś zaprojektować. Dzięki temu szybciej przechodzi do fazy realizacji. Te konsultacje społeczne są po to żeby wyeliminować pewne uwagi, które mogą się pojawić już podczas wykonawstwa. A można było je przewidzieć na etapie właśnie takich konsultacji – tłumaczy Maciej Sobieraj, zastępca dyrektora ZDiT, który odpowiadał na pytania łodzian podczas konsultacji tramwajowych.
Przetargi mają być w formie zaprojektuj-wybuduj, bo jeśli wykonawca odpowiada też za projekt, gwarantuje to koordynację prac. A przedłużających się inwestycji w Łodzi i tak w ostatnich latach jest sporo. Oczywiście przebudowa torowisk oznacza kolejne lata utrudnień dla łodzian, co podkreślali uczestnicy konsultacji dotyczących Franciszkańskiej. ZDiT planuje tam przesunąć torowisko bliżej parku i wydzielić je z jezdni. Obecnie mieszkańcy Franciszkańskiej muszą się borykać z modernizacją Wojska Polskiego i Północnej, więc ich obawy są uzasadnione. Z kolei mieszkańcy Zielonej, która docelowo ma zostać wyłączona z ruchu kołowego na odcinku od Kościuszki do Żeligowskiego, boją się, że modernizacja drogi będzie dla nich uciążliwa i ostatecznie i tak zabraknie dla nich miejsc parkingowych.
Tramwaje szybciej powrócą na właściwą trasę
Jednak po zrealizowaniu inwestycji torowych, zapowiadanych podczas konsultacji tramwajowych, łatwiej powinno się podróżować pasażerom MPK-Łódź
– Wszystkie prace inwestycyjne i rozwiązania w postaci kolejnych pętli czy kolejnych łuków mają na celu skracanie odcinków, które są wyłączone z ruchu tramwajowego. Jeżeli mamy taką sytuację, jak zatrzymanie ruchu, szybciej wracamy na trasę, szybciej obsługujemy pasażerów. Podczas konsultacji pojawiły się uwagi żeby był skręt na pętle Koziny od strony północnej, czyli od strony Teofilowa. To daje taką możliwość, że zatrzymanie poniżej Drewnowskiej na południe daje szansę na dojechanie tramwajem do stacji kolejowej, do węzła autobusowego i kontynuowanie dalej podróży tym środkiem transportu – tłumaczy Maciej Sobieraj.
