Plany dewelopera kontra oczekiwania mieszkańców szeregowca przy Wagnera
Mieszkańcy szeregowca przy Wagnera zwracają uwagę, że powstająca w sąsiedztwie inwestycja ograniczy im możliwość korzystania z założonej niedawno fotowoltaiki.
Posłuchaj:
Dojazd do domów ma być zapewniony
Prezydent Skierniewic Krzysztof Jażdżyk powiedział nam, że w ostatnich dniach podpisany został akt notarialny i mieszkańcy mają już zapewniony dojazd do swych domów.
– Ta służebność jest zapisana. Inwestor, który zakupił tą nieruchomość, taką służebność ustalił notarialnie dla tych państwa docelowo. I ta służebność jest. Trafił do mnie akt notarialny, w którym to pan inwestor daje służebność 5 m po długości tej swojej działki i ta służebność daje gwarancję przejazdu, przechodu w pełni wszystkim mieszkańcom tych segmentów – tłumaczy Krzysztof Jażdżyk.
Posłuchaj:
Na ostatniej sesji Rada Miasta Skierniewice przyjęła zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Dopuszczają one budowę bloków o wysokości 30 metrów. Taki właśnie budynek powstać ma obok innych, czteropiętrowych bloków i w sąsiedztwie szeregowca przy ul. Wagnera, którego mieszkańcy dzisiaj protestują.
Komentowane 2
Jestem bardzo rozczarowana panią redaktor. Liczyłam, że przedstawicielka mediów.rzetelnie potraktuje temat. Mieszkańcy są poszkodowani, ich głos sprzeciwu nie jest brany pod uwagę, nie jesteśmy na sesji dopuszczani do głosu. Prawie 200 podpisów protestu zostało zignorowanych. Mamy tylko mgliste obietnice dotyczące służebności drogi. A gdzie problem gęstości zabudowy? Niedostosowania bryły wieżowca do istniejącej zabudowy? Niszczenia przestrzeni zielonych i znacznego pogorszenia warunków życia dotychczasowych mieszkańców (bloki na Wagnera 1,2,4,6)? Wieżowiec wchodzi w światło drogi. Będzie kilka metrów od bloku na ulicy Wagnera 6. Zasłoni ładny widok i zabierze światło. Budowa wieżowca zaburzy porządek i estetykę tej części osiedla. Będzie szpecić okolicę, gdzie wszystkie bloki są 4 kondygnacyjne, znacznie obniży cenę dotychczasowych nieruchomości.
Kilka lat temu wydawało się nam, że prezydent miasta wsłuchał się w głos mieszkańców i z troską pochylił się nad naszymi postulatami. Teraz prezydent, RM i komisja budownictwa działają na korzyść dewelopera. On dyktuje warunki i uzyskuje wszystko, czego żąda. Mieszkańcy są zastraszani i ciągani po sądach przez dewelopera.
Wyczerpaliśmy wszelkie formy protestu. Liczyliśmy na wsparcie radia. Niestety nasze szerokie wypowiedzi zostały pominięte, a pan prezydent znów robi sobie PR. Relacja jest stronnicza i nie weryfikuje zapewnień włodarza miasta. Przykro, że nie możemy liczyć znikąd na zrozumienie naszych problemów.
Niestety ale to co mówi pan Prezydent nie jest prawdą.
Żadna służebność nie została zapisana.
Nie otrzymaliśmy żadnego aktu notarialnego.