Magdalena Fręch wygrała w I rundzie
Trzecia rakieta kobiecego tenisa w Polsce była zdecydowaną faworytką dzisiejszego (11 października) starcia na korcie w Hongkongu. Łodzianka mierzyła się bowiem z klasyfikowaną na 1016. miejscu w rankingu WTA Anną Daniliną. Swoją wyższość Magdalna Fręch udowodniła na korcie – oddała rywalce po dwa gemy w każdym secie i po 73 minutach gry mogła się cieszyć z wygranej oraz awansu.
Pierwsza partia zaczęła się dobrze dla Polki, która po pięciu gemach prowadziła 4:1, mając przewagę dwóch przełamań. I choć serwując na set w ósmym gemie Magdalena Fręch musiała bronić break pointa to jednak wyszła z opresji i po wygraniu trzech kolejnych wymian zapisała na swoim koncie pierwszego seta.
Druga odsłona przebiegała bardzo podobnie. Tenisistka z Kazachstanu przegrała bowiem dwa z trzech pierwszych własnych gemów serwisowych i Polka objęła prowadzenie 4:1. Kolejne gemy wygrywały już serwujące zawodniczki, a to oznaczało, że, podobnie jak w pierwszej partii, łodzianka wygrała 6:2.
W kolejnym meczu przeciwniczką Fręch będzie Włoszka Martina Trevisan, rozstawiona w turnieju z ‘6’.