Luka Gojković w kręgu zainteresowań Widzewa?
W poniedziałek (10 lipca) Widzew poinformował w mediach społecznościowych, że testy medyczne w klubie rozpoczął Jakub Szymański. 22-letni bramkarz byłby piątym letnim wzmocnieniem łodzian. Przy al. Piłsudskiego zapewniają, że pracują nad kolejnymi transferami.
Nazwisko jednego z piłkarzy przymierzanych do Widzewa na Twitterze przekazał Przemek Siemienako, dziennikarz specjalizujący się w serbskim futbolu. – Słyszę, że Luka Gojković z Javora Ivanjica może trafić do Widzewa. 23-letni ofensywny pomocnik może grać z powodzeniem na kilku pozycjach z przodu – napisał.
#SerbskaPiłka
Słyszę że Luka Gojković z Javora Ivanjica może trafić do Widzewa. 23 letni ofensywny pomocnik może grać z powodzeniem na kilku pozycjach z przodu. Świetny technicznie i dynamiczny gość. Bardzo uniwersalny. Potrafi kręcić i dobrze wygląda w pojedynkach 1 na 1. pic.twitter.com/rHFsnLTa1X— Przemek Siemieniako 🇵🇱🤝🇷🇸 (@PrzemekSiemanko) July 9, 2023
Jak dodał, Luka Gojković to piłkarz uniwersalny, ale i dobrze wyszkolony technicznie. Jego gra jest dynamiczna, potrafi grać 1 na 1. Lewonożny ofensywny pomocnik obecnie jest zawodnikiem serbskiego Javora Ivanjica. Jego umowa obowiązuje do 31 grudnia 2025 roku. Według serwisu Transfermarkt 23-latek wyceniany jest na 400-650 tys. euro. Wydaje się jednak, że można byłoby go zakupić za nieco mniejsze pieniądze.
Prezes o transferze gotówkowym
Pod wspomnianym postem opublikowanym przez Przemka Siemieniakę pojawiło się wiele komentarzy. Kibice pytają dziennikarza o realne szanse na dopięcie takiego transferu. – Gojković ma kilka zagranicznych ofert. Szanse są myślę pół na pół – czytamy.
Specjalista od serbskiej piłki dodaje, że za Lukę Gojkovicia należałoby zapłacić około 250-300 tys. euro. Zatem w Widzewie musieliby głębiej sięgnąć do klubowej kasy.
O ruchy transferowe kibice dopytują w Internecie także przedstawicieli zarządu łódzkiego klubu. Jeden z internautów wprost zapytał Michała Rydza, prezesa Widzewa, o plany pozyskania zawodników. – Chcielibyśmy jeszcze więcej niż jeden ruch. Akurat na dwie pozycje pracujemy nad zawodnikami, dla których nie jesteśmy pierwszym wyborem, do tego nie zawsze są to wolni zawodnicy. Jesteśmy gotowi na transfer gotówkowy – odpowiedział prezes.
I tak jest. Chcielibyśmy jeszcze więcej niż 1 ruch. Akurat na dwie pozycje pracujemy nad zawodnikami dla których nie jesteśmy pierwszym wyborem, do tego nie zawsze są to wolni zawodnicy. Jesteśmy gotowi na transfer gotówkowy. Też chciałbym już zamykać okno, ale mam nadzieję, że…
— Michał Rydz (@michal_rydz) July 5, 2023
Niewykluczone, że wśród wspomnianych piłkarzy jest także 23-letni Serb z Javora Ivanjica.
Solidne liczby 23-latka
Pomocnik urodził się w Belgradzie, jest wychowankiem tamtejszego FK BSK Borca. W stolicy grał także w FK Voždovac oraz FK IMT i FK Rad. W ostatnim z wymienionych, w sezonie 2020/21 zadebiutował w serbskiej ekstraklasie. Rozegrał 8 meczów, strzelił 2 gole, ale drużyna i tak nie uniknęła degradacji. W kolejnym sezonie, już na pierwszoligowych boiskach w Serbii, piłkarz dorzucił 30 występów, w których zdobył 6 goli i 8 asyst. Tym razem także nie udało się utrzymać.
Solidne liczby zawodnika zainteresowały włodarzy beniaminka Javora Ivanjica – drugiego najstarszego klubu w Serbii. Właśnie w tej drużynie Luka Gojković spędził poprzedni sezon. Był pierwszym wyborem trenera. Rozegrał łącznie 34 mecze (7 w grupie spadkowej), strzelił 6 goli i zaliczył 3 asysty.
Czas pokaże czy zamieni Ivanjicę na Łódź. Jeśli Widzew pozyskałby 23-latka, byłby szóstym Serbem w historii klubu z al. Piłsudskiego.