Łódź liderem w sprzedaży gadżetów
Chyba każdy z nas kupił choć raz pocztówkę, kubek, magnes na lodówkę albo inny gadżet z odwiedzanego miejsca.
Tysiące gadżetów sprzedaje choćby Poznań, który oprócz magnesów ma też swoje “miejskie” skarpety, breloczki, gry, a nawet słodycze. Króluje na nich głównie motyw koziołków, ale to zmienia się w zależności od okoliczności. Każdy gadżet ma za zadanie promować miasto, mówi Jan Mazurczak z Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.
W milionach liczy sprzedane gadżety Gdańsk, gdzie przewodnim motywem jest oczywiście bursztyn. Miasta dwoją się i troją, by wymyślić coś wyjątkowego dla turystów, mówi Katarzyna Górska, koordynator z Pomorskiego Centrum Turystycznego.
Nie Poznań, nie Kraków, nie Gdańsk, ale Łódź liderem
To jednak nie Poznań, Kraków czy Gdańsk są największym sprzedawcą gadżetów w Polsce. Choć może to dziwić, prowadzi w tej konkurencji Łódź. Nasze miasto odwiedza rocznie kilkaset tysięcy turystów, którzy na potęgę kupują łódzkie gadżety.
W naszym mieście najwięcej sprzedaje się magnesów, których mamy do wyboru ponad 100 rodzajów. Turyści nie przechodzą obojętnie obok Misia Uszatka, który już niedługo będzie symbolem wyremontowanej Informacji Turystycznej.
Łódź stawia także na gadżety spersonalizowane i wyprodukowane tylko na potrzeby naszego miasta, mówi prezes Łódzkiej Organizacji Turystycznej Tomasz Koralewski. Prawdziwym hitem okazał się np. słoń z jednym ciosem.
Rynek gadżetów w Polsce szacowany jest na około 1,5 miliarda złotych. Kilka milionów z tej kwoty zostaje w Łodzi.