ŁKS w “domowym dołku”
17 września piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego wygrali 3:1 z Wisłą Kraków. Bramka Michała Mokrzyckiego z 71. minuty spotkania z “Białą Gwiazdą” jest ostatnią, którą ełkaesiacy zdobyli na Stadionie Króla. Od starcia z krakowianami podopieczni Jakuba Dziółki grali przed własną publicznością trzykrotnie. Przez 270 minut nie udało im się pokonać bramkarzy: Wisły Płock, Stali Stalowa Wola i Ruchu Chorzów. Na 3 oczka przy al. Unii łodzianie także czekają od meczu z Wisłą.
Okazja, by przerwać złą passę w domowych spotkaniach nadarza się naprawdę niezła, bowiem Polonia Warszawa tylko raz nie straciła bramki w meczu wyjazdowym. I w tym miejscu znów należy przywołać krakowską Wisłę. Pod koniec lipca “Czarne Koszule” grały pod Wawelem, a starcie zakończyło się bezbramkowym remisem. Był to pierwszy mecz w delegacji zespołu ze stolicy.
Jeśli ŁKS strzeliłby gola, można “po cichu” liczyć, że szanse na wygraną będą duże. Łodzianie bowiem tylko raz nie wygrali u siebie, gdy pokonywali bramkarza rywali. Ten wyjątek, podobnie jak w przypadku Polonii, miał miejsce w 2. kolejce, kiedy biało-czerwono-biali grali po raz pierwszy w sezonie na Stadionie Króla.
Ełkaesiacy chcą zgarnąć 3 punkty
W klubie z al. Unii wszyscy myślą o zwycięstwie, gdyż zapewniłoby ono łodzianom dużo spokoju w czasie reprezentacyjnej przerwy. ŁKS mógłby pracować przez najbliższe dwa tygodnie, zajmując miejsce w strefie barażowej. Choć sztab szkoleniowy docenia rywala, to jednak drużyna z pozytywnym nastawieniem podchodzi do piątkowego (8 listopada) spotkania.
– Wiemy, że scenariusz każdego spotkania jest trochę inny, jednak w piątek plan jest ten sam. Chcemy tworzyć sytuacje od początku meczu, ale jesteśmy gotowi także na taki scenariusz, gdy nie uda się szybko zdobyć bramki. Polonia po zmianie trenera zaczęła punktować. W ataku są podobni do nas, do tego mają swoje ambicje, ale znamy swoją wartość i będziemy chcieli wygrać mecz – mówił na przedmeczowej konferencji trener ŁKS-u Jakub Dziółka.
🎙️ O rywalu, o nas, o tym, o co chodzi w powtarzalności, a nawet o autach.
Trener Jakub Dziółka i Piotr Głowacki przed #ŁKSPOL ▶ https://t.co/nwy8yy90dk pic.twitter.com/9jbfW4Eb3q
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) November 7, 2024
Warto dodać w tym miejscu jeszcze wątek historyczny. W ostatnim ligowym starciu ŁKS-u z Polonią górą byli łodzianie. W 2016 roku wygrali 2:1 mecz w III lidze. Na zwycięstwo na szczeblu centralnym “Rycerze Wiosny” czekają jednak od mistrzowskiego sezonu 1997/98. Jest zatem okazja, by przełamać tę trwającą już ponad ćwierć wieku niemoc.
Piątkowy wieczór sportowy z Radiem Łódź
Na Stadionie Króla dojdzie w piątkowy (8 listopada) wieczór do ciekawego pojedynku Stefana Feiertaga i Łukasza Zjawińskiego. To najlepsi strzelcy w swoich drużynach – obydwaj mają na koncie po 7 trafień. Spotkanie, które poprowadzi Jacek Małyszek, rozpocznie się o godzinie 20.30.
Radio Łódź przeprowadzi transmisję z obiektu przy al. Unii 2. Dostępna będzie ona na kanale Radio Łódź Extra. Na naszej stronie internetowej będzie można natomiast śledzić boiskowe wydarzenia w tekstowej relacji na żywo.