Na Księżym Młynie może powstać sześciopiętrowy apartamentowiec – zaprojektował go architekt odpowiedzialny za nową siedzibę NOSPR
Pod koniec ubiegłego tygodnia do łódzkiego magistratu złożono kolejny wniosek w trybie lex deweloper. Specustawa zezwala na realizowanie inwestycji mieszkaniowych w tych miejscach, gdzie nie zezwala na to plan miejscowy czy studium zagospodarowania przestrzennego. Ostatnie wnioski deweloperów dotyczyły działek przy Targowej 11 i przy skrzyżowaniu Jaracza oraz Wierzbowej. Tym razem deweloper wybrał do realizacji inwestycji działkę na Księżym Młynie, a dokładnie przy Tymienieckiego 17.
Księży Młyn jest objęty ochroną konserwatorską i inwestor otrzymał już pozytywną opinię Łódzkiego Konserwatora Zabytków. Według dewelopera, czyli spółki T17, nowy apartamentowiec będzie się wpisywał w zabytkową okolicę ze względu na elewację z naturalnej cegły w kolorystyce i fakturze nawiązującej do historycznej zabudowy. Co więcej, inwestor podkreśla, że za projekt nowego apartamentowca na Księżym Młynie odpowiada ten sam architekt, który stworzył projekt nowej siedziby NOSPR ( Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach) oraz modernizacji Biblioteki Narodowej w Warszawie.
Kompleks mieszkalny na Księżym Młynie ma się składać z dwóch sześciopiętrowych budynków połączonych wspólnym parterem, a powstaną w nim 72 mieszkania, 4 lokale usługowe i 65 miejsc postojowych na podziemnym parkingu. W dokumentacji złożonej do łódzkiego magistratu inwestor zapewnia, że planowany parking podziemny zachowuje odpowiednią odległość od układu korzeniowego, bo zależy mu na zachowaniu drzewostanu w południowej części działki.
Mieszkańcy Księżego Młyna na razie mało przychylni
Jednak mieszkańców Księżego Młyna nie przekonują argumenty inwestora. Na grupie sąsiedzkiej w mediach społecznościowych „Nasz Księży Młyn” nie wyrażają się pozytywnie odnośnie nowej inwestycji. Roman Wieszczek, dawny dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej i wieloletni prezes Łódzkiej Okręgowej Izby Architektów podkreśla na grupie, że plan miejscowy dla Księżego Młyna dopuszcza wysokość budynków 12 m i zabudowę do 60 proc. Do tego nowa inwestycja może generować nowe natężenie ruchu, które będzie negatywnie wpływać na zabytkowe osiedle.
W dokumentacji złożonej do magistratu inwestor podaje, że o ile intensywność zabudowy zgodnie z planem miejscowym ma wynosić maksymalnie 1,2, o tyle w przypadku planowanej inwestycji będzie ona wynosiła 4,2. Wytyczne planu nie są też spełnione w przypadku wysokości apartamentowca, bo ma on mieć 25 m (siedem kondygnacji). Ustalenia planu miejscowego nie zostały też uwzględnione w przypadku liczby miejsc parkingowych. Zgodnie z planem na każde mieszkanie powinno przypadać od 1 do 2 stanowisk, natomiast projekt zakłada 0,7 miejsca parkingowego na mieszkanie.
O realizacji inwestycji zdecydują radni podczas Sesji Rady Miejskiej w Łodzi.