Lewica w Łodzi o transporcie publicznym
Członkowie łódzkiego klubu Lewicy chcą dalej wspierać rozwój lokalnej kolei, nie tylko poprzez rozwój siatki torów i połączeń, ale również poprzez budowę infrastruktury pomocniczej. Jak mówi Agnieszka Smoręda, kandydatka Lewicy do Sejmiku Województwa Łódzkiego, bardzo dużo osób dojeżdża na stację rowerem.
Niestety, niejednokrotnie nie ma gdzie zostawić roweru w bezpiecznym miejscu. Dlatego ludzie są zmuszeni, aby z rowerami w pociągach dojeżdżać do Łodzi. Proponujemy rozwiązanie kompromisowe. Przy każdym dworcu w województwie łódzkim istniał będzie tzw. parking park and ride dla rowerów. Zadaszone wiaty przystankowe, gdzie będzie można bezpiecznie zostawić rower – dodaje.
Lewica w Łodzi o wykluczeniu komunikacyjnym
Jak zauważa Iwona Kaźmierska-Małyska, kandydatka Lewicy do Sejmiku Województwa Łódzkiego, problemem jest również wykluczenie transportowe najmniejszych miejscowości.
Konieczny jest pociąg w każdym powiecie. Nie wszystko da się zrobić od razu, ale wprowadźmy połączenia PKS, tak aby każdy mógł dojechać bezpiecznie tam, gdzie sobie wymarzył. To skandal, żeby nasze województwo, nasze powiaty i gminy nie były skomunikowane z Łodzią – mówiła.
Łódzka Kolej Aglomeracyjna wprowadziła w zeszłym roku program linii autobusowych dowożących mieszkańców małych miejscowości na najbliższe stacje kolejowe. Niedawno uruchomiona została piąta taka linia.
Komentowane 1
Wybory idą, więc politycy nagle się pobudzili do aktywności. Widać głosy kontestujących mniejszości i poparzonych kawą feminazistek na dłuższą metę dla partii lewicowych okazały się zbyt chimeryczne, by budować na nich stabilne poparcie. Ciekawe, gdzie Państwo jako opozycja byliście, gdy nieudolnie zarządzany Łódzki Rower Publiczny drenował budżet? Zachęcam choćby do sprawdzenia, jak często w 2022 i 2023 awarie i braki rowerów miewała “strategiczna” stacja ŁRP przy Łodzi Fabrycznej. Zrównoważony transport, kolej bez złomu z pedałami w każdym przedziale – zacna idea, ale pokraczne nieraz wykonanie…