Likwidacja stołówek szkolnych w Łęczycy to pomysł, który nie spotkał się z aprobatą rodziców. Uważają, że zastępowanie tradycyjnej kuchni posiłkami z cateringu nie jest dobrym rozwiązaniem. Złożyli w tej sprawie petycję do burmistrza miasta. Przed magistratem protestowali również ci, którzy obawiają się o swoje posady.
Obawiamy się o swoje posady. Niektórym osobom niewiele lat brakuje do emerytury. Warto również podkreślić, że w tej całej papierologii i przepychankach zapominamy o dzieciach. A to one są najważniejsze – mówi jedna z pracownic szkolnej stołówki.
fot. Jakub Jędrzejewski
Dyskusja wokół planowanych likwidacji kuchni szkolnych rozpoczęła się już 2,5 roku temu.
Czytaj także: Konfiskata samochodów pijanym kierowcom w Łódzkiem. Skutki nowych przepisów
00:00
1X
Przykro mi, ale nic nie znalazłem.
Proszę wpisać inną frazę
op. jan, FS
Komentowane 1
Protest mocno reakcyjny, bo łęczyckim nauczycielom, złotym dzieciom systemu, brakuje świadomości politycznej: jak sprywatyzowanie czegoś nie jest im na rękę, to będą protestować, ale jak będzie – nawet kosztem innych, uboższych – to z chęcią to poprą i nie będą się oglądać, czy ktoś przez to będzie chodził głodny albo straci dach nad głową. Zapomina się o innej ważnej kwestii: kuchnia szkolna czy catering, jedzenie powinno być przede wszystkim darmowe i dostępne dla wszystkich dzieci, niezależnie od ich statusu, a na tę chwilę tak nie jest. Płacenie za posiłki jest niezgodne z kartą praw człowieka. Jeśli szkoła pobiera opłaty za obiady w takiej czy innej formie, a potem idzie protestować przeciwko jakiemuś kapitalistycznemu rozwiązaniu, to jest to działanie niekonsekwentne i bezwartościowe.