Policjanci z Pajęczna zajmowali się sprawą kradzieży z włamaniem do myjni samochodowej w Sulmierzycach, do której doszło 28 listopada. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę około 2 tys. złotych. – Włamywacz na stację przyjechał samochodem z zakrytymi tablicami rejestracyjnymi, był w kominiarce. Włamał się do kasety z pieniędzmi i ukradł jej zawartość. Tego samego dnia dokonał również kradzieży z włamaniem do myjni samochodowej na terenie Kleszczowa. Sposób działania był identyczny – mówi asp. Wioletta Mielczarek, oficer prasowy pajęczańskiej policji.
Po sprawdzeniu m.in. zapisu monitoringu, mundurowi wytypowali sprawcę kradzieży. Trop wiódł do powiatu radomszczańskiego. Okazało się, że na tym terenie 5 grudnia policjanci zatrzymali 27-latka w zupełnie innej sprawie kryminalnej. Mężczyzna przebywał w areszcie śledczym. 11 grudnia usłyszał on kolejne zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem do myjni samochodowych. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 10 lat więzienia.