Do szacowania szkód po gradobiciu powołano komisję
Kilkunastominutowa nawałnica spowodowała wiele strat, jednak jak się okazało nie wszyscy rolnicy byli ubezpieczeni, mówi wójt gminy Sieradz Jarosław Kaźmierczak.
oszty nawozów, koszty paliwa i innych prac, które rolnicy muszą zainwestować w uprawy. Niektórych rolników nie stać aby ubezpieczać te wszystkie uprawy. Dlatego też ja zawsze też podpowiadam, żeby rolnicy ubezpieczali. Teraz bardzo często są jakieś burze i podtopienia – podkreśla Jarosław Kaźmierczak.
Posłuchaj:
Rolnik opłaca połowę ubezpieczenia
Z kosztów zabezpieczenia się przed niesprzyjającą aurą zdaje sobie sprawę ubezpieczyciel z Sieradza, Zdzisław Kiełbasa – ale dodaje jednocześnie, że rolnicy mogą liczyć na państwowe dofinansowanie do ubezpieczenia.
– Do sadów czy do warzyw, czy na przykład do zbóż są różne dopłaty, ale wynoszą one około 50 proc. składki. Także połowę tego ubezpieczenia, tej składki opłaca rolnik, a połowę jeszcze dotuje państwo – tłumaczy Zdzisław Kiełbasa.
Posłuchaj:
Ubiegłotygodniowy grad zniszczył uprawy co najmniej kilkudziesięciu rolników w gminach Sieradz, Wróblew i Błaszki.