Dwa dni temu informowaliśmy o podobnym zdarzeniu w Rusocinach. Wtedy beczek było 40.
W dniu dzisiejszym dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na terenie gminy Grabica zostały ujawnione kolejne beczki z niewiadomą substancją. Przypomnę, że w miniony czwartek, a także w poniedziałek w gminie Grabica również zostały odnalezione takie beczki. Na miejscu jest inspektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Policjanci wykonują czynności – komentuje Izabela Gajewska, rzeczniczka piotrkowskiej KP.
Inspektorat ochrony środowiska stwierdzi dokładnie, co to jest. Oni pobrali próbki. Natomiast z naszego doświadczenia, to, co możemy tutaj wyczytać z tych nalepek na beczkach, to są jakieś pozostałości po farbach, po lakierach. Po produkcji lakierniczej – dodaje Wojdakowski.

[AKTUALIZACJA – 27.11 17:37]
Nie tylko na terenie gminy Grabica w powiecie piotrkowskim ktoś porzuca w lesie beczki z nieznaną substancją. Wczoraj w miejscowościach Dylew, Jutroszyn i Tuszyn w powiecie łódzkim wschodnim dokonano kolejnego odkrycia.
Stwierdzono łącznie 5 mauzerów oraz jedną beczkę z nieznanymi substancjami. W związku z wyciekiem do środowiska centralne laboratorium badawcze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrało próby gleby do badań – mówi Katarzyna Trojak-Danych z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Próbki gleby do badań pobrano także na terenie gminy Grabica. Informowaliśmy już, że w ubiegłym tygodniu znaleziono tam 16 beczek, w poniedziałek 24, a dziś 30. Inspektorzy Ochrony Środowiska mają pewne podejrzenia.
Sprawę bada prokuratura.