Wasick w drodze po medal IO Paryż 2024?
Zaczynam od tego, co dobre, a nawet bardzo dobre. W tej “klasyfikacji” zdecydowanie wygrywa Katarzyna Wasick. Nasza pływacka nadzieja na medal potwierdziła, że przewidywania przedolimpijskie nie były bezzasadne. Drugi czas w eliminacjach 50 metrów stylem dowolnym, a w sobotę (3 sierpnia) wygrany pierwszy półfinał. Czas 24,23 s okazał się trzecim w półfinałach. Poza zasięgiem jest raczej nowa rekordzistka olimpijska Sarah Sjoestroem. Szwedka popłynęła w czasie 23,66, a więc zaledwie o 0,05 s gorszym od jej rekordu świata. Niedzielny (4 sierpnia) finał zapowiada się więc doskonale. Początek o 18.30.
Sprawdź, kiedy startują Polacy na IO Paryż 2024
Do finału nie awansowały koleżanki Wasick z basenu. Sztafeta 4×100 metrów stylem zmiennym uzyskała 12. czas eliminacji. “Biało-Czerwone” popłynęły w składzie Adela Piskorska, Dominika Sztandera, Paulina Peda i Kornelia Fiedkiewicz. W tej samej konkurencji Ksawery Masiuk, Jan Kałusowski, Jakub Majerski i Bartosz Piszczorowicz osiągnęli 10. czas. To też nie dało awansu do finału, choć Polacy są drugim zespołem rezerwowym. Bez finału na 1500 m stylem dowolnym także Krzysztof Chmielewski.
“Falstart” lekkoatletów
Sukcesu sprzed trzech lat z Igrzysk Olimpijskich w Tokio nie powtórzyła lekkoatletyczna sztafeta mieszana 4×400 metrów. Biało-Czerwoni w składzie: Maksymilian Szwed, Justyna Święty-Ersetic, Karol Zalewski i Alicja Wrona-Kutrzepa finiszowali w finale na ósmej pozycji. Ostatecznie zajęli siódme miejsce, po dyskwalifikacji Francuzów. Wygrali Holendrzy, o których biegu więcej w TOP3 wczorajszych wydarzeń.
Pozostańmy jednak na stadionie lekkoatletycznym. 0,01 sekundy zabrakło do olimpijskiego finału Ewie Swobodzie. Polka w półfinale pobiegła 11,08 s, czyli wolniej niż w eliminacjach. Ostatecznie dziewiąte miejsce na igrzyskach to i tak dobry wynik, patrząc na historię tego dystansu, a Swoboda zapowiedziała po biegu, że za cztery lata w Los Angeles awansuje do finału.
W repasażach biegu na 1500 metrów nie dali rady Maciej Wyderka (9. miejsce w pierwszym biegu) i Filip Rak (7. w drugim). Po trzech najlepszych zawodników awansowało do półfinałów. W porannych eliminacjach Oliwer Wdowik zajął ostatnią lokatę w biegu na 100 metrów. Repasaż nie pomógł też Annie Wiegosz w biegu na 800 metrów. W finale nie zobaczymy też tyczkarzy. Piotr Lisek i Robert Sobera solidarnie skoczyli po 5.60 m.
Porażki siatkarzy, ale czekamy na ich występy w fazach pucharowych
Sobota nie była również dniem polskich siatkarzy. Najpierw na piasku wyższość niemieckiej pary Nils Ehlers/Clemens Wickler musieli uznać Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Nasi gracze ulegli w dwóch setach 19:25 i 15:21. “Biało-Czerwoni” już wcześniej mieli jednak zapewniony awans do dalszej fazy. W 1/8 finału Bryl i Łosiak zagrają z Hiszpanami Pablo Herrerą Allepuzem i Adrianem Gavirą Collado.
Na ćwierćfinał spoglądają siatkarze halowi, którzy fazę grupową zakończyli porażką z Włochami 1:3. Dużo nie brakowało, żeby spotkanie zakończyło się nawet w trzech setach. Po zwycięstwach do 15 i 18 zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego prowadzili już 23:21. Końcówka trzeciej partii należała jednak do “Biało-Czerwonych”. Podopieczni Nikoli Grbicia nie dali rady jednak pójść za ciosem i czwartego seta przegrali 20:25. Szkoleniowiec naszego zespołu przyznał, że rywale zagrali wyśmienicie, ale Polacy się nie przejmują i myślą tylko o ćwierćfinale. W nim zagramy ze Słowenią – w poniedziałek (5 sierpnia) o godzinie 9.
Windsurferzy polegli w ćwierćfinałach
W decydujących wyścigach sukcesu nie osiągnęli też nasi windsurferzy. Paweł Tarnowski w ćwierćfinale zajął siódme miejsce. Piąta była Maja Dziarnowska, ale do półfinału z tej fazy awansowały tylko dwie najlepsze zawodniczki. Pozostajemy jeszcze na akwenie pod Marsylią. Michał Krasodomski jest 40. po sześciu przejazdach w klasie ILCA 7. Awans z 28. na 21. pozycję w ILCA 6 zanotowała Agata Barwińska.
Do dalszych zmagań w kajakowym crossie awansowali Mateusz Polaczyk, Grzegorz Hedwig i Karolia Zwolińska. Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał tej konkurencji, to naprawdę warto, szczególnie, że teraz rywalizacja rozpoczyna się już na dobre.
Adrian Meronk po trzech rundach jest na 50. miejscu w zawodach golfowych.
W kolarskim wyścigu ze startu wspólnego większej roli nie odegrał Stanisław Aniołkowski. Jedyny Polak w stawce był 61. Wygrał Remco Evenepoel. Belg został tym samym pierwszym kolarzem, który wygrał na jednych igrzyskach wyścig ze startu wspólnego i indywidualną jazdę na czas.
Na koniec jeszcze subiektywne TOP3 wydarzeń 3 sierpnia.
- Karaibskie święto na Stade de France! Cóż to był za wieczór dla dwóch karaibskich wysepek. Najpierw Julien Alfred zdobyła pierwszy w historii medal dla Saint Lucii. Od razu to złoty krążek. Alfred wygrała bieg na 100 metrów w fantastycznym stylu, osiągając czas 10,72 s. To też nowy rekord tego państwa. Niedługo później złoto dla Dominiki zdobyła Thea LaFond, która w trójskoku osiągnęła 15,02 m. To również rekord kraju, a zarazem pierwszy medal dla Dominiki w historii igrzysk olimpijskich. Co ciekawe, te dwie karaibskie wyspy niemal ze sobą sąsiadują (między nimi znajduje się tylko Martynika), a łącznie mają ok. 250 tysięcy ludności.
POV : you just won the very first gold medal of your country 🥹🫶
📸 Alex Pantling Hannah Peters / Getty pic.twitter.com/hYUmODbiXg
— Paris 2024 (@Paris2024) August 3, 2024
Thea LaFond 🇩🇲is ecstatic to win the first Olympic medal for Dominica, an island with a population of over 70’000 !
A historic moment.🤩🥇#Paris2024
📸Getty Images/Patrick Smith pic.twitter.com/twpuvs4SJ2— Paris 2024 (@Paris2024) August 3, 2024
- Finisz Femke Bol dający złoty medal holenderskiej sztafecie mieszanej w biegu na 4×400 m. Bol przejęła pałeczkę na ostatniej zmianie na czwartym miejscu. Od początku miała około 8-10 metrów straty do prowadzącej Amerykanki. Bol pierwsze 200 metrów pobiegła spokojnie. Kolejne 50 m zaczęła się rozpędzać, a na ostatnich 50 metrów wrzuciła już szósty bieg. Bol na 150 metrach wyprowadziła swoją sztafetę z czwartej na pierwsze miejsce i zapewniła olimpijskie złoto z czasem zaledwie 0,02 s gorszym od rekordu świata, który w kwalifikacjach ustanowili Amerykanie.
WHAT A COMEBACK FROM THE NETHERLANDS IN THE 4X400M MIXED ! 😱#Paris2024
📸Getty Images / Hannah Peters pic.twitter.com/m6WV6xMtq0— Paris 2024 (@Paris2024) August 3, 2024
- Dziewiąte złoto w historii dla Katie Ledecky. Amerykanka dołączyła tym samym do Łarysy Łatyniny, która do tej pory była sportsmenką z największą liczbą złotych medali w historii igrzysk olimpijskich. Teraz dziewięć złotych krążków ma też Ledecky. Wśród panów i w ogólnym zestawieniu zupełnie niezgrożony jest Michael Phelps, który łącznie na igrzyskach zdobył 23(!) złote medale.
KATIE LEDECKY X9 🥇
Katie Ledecky 🇺🇸 has acheived the all-time record for the most Olympic gold medals won by a woman. GOAT 🐐#Paris2024
📸Getty Images/Quinn Rooney pic.twitter.com/QqweN5nMNb— Paris 2024 (@Paris2024) August 3, 2024